„„Big George” wyróżnił Rona Lyle’a„, informuje: sport.ua
„Kto dał mi najtrudniejszą walkę? Powiedziałbym, że był to Ron Lyle. Uderzył mnie tak mocno, że upadłem, upadłem i wstałem. To była najcięższa walka w moim życiu.
Z Muhammadem Alim mogłem zrobić wszystko, ale zmęczyłem się i udało mu się mnie powalić. Gdybym miał więcej szacunku dla Alego, mógłbym wytrzymać pewne etapy tej walki i zachować energię, ale nie mógłbym wytrzymać z Ronem Lylem, bo by mnie zabił” – powiedział Foreman.
Foremanowi udało się pokonać Lyle’a przez nokaut w piątej rundzie walki, która odbyła się w 1976 roku.
Wcześniej legendarny Foreman wymienił jedynego boksera, z którym cieszy się, że nigdy nie walczył.