21 grudnia, 2024
Górskie stoki nie mają przed nią tajemnic. Tak rodzi się legenda polskiej sportsmenki thumbnail
Sport

Górskie stoki nie mają przed nią tajemnic. Tak rodzi się legenda polskiej sportsmenki

Po urlopie macierzyńskim wróciła do Pucharu Świata w snowboardzie i nie przestaje zadziwiać. W sezon 2024/2025 weszła bardzo udanie i nawiązuje do największych sukcesów w swojej karierze. Udowadnia, że górskie stoki nie mają przednią tajemnic. Oto Aleksandra Król-Walas.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Górskie stoki nie mają przed nią tajemnic. Tak rodzi się legenda polskiej sportsmenki

Po urlopie macierzyńskim wróciła do Pucharu Świata w snowboardzie i nie przestaje zadziwiać. W sezon 2024/2025 weszła bardzo udanie i nawiązuje do największych sukcesów w swojej karierze. Udowadnia, że górskie stoki nie mają przednią tajemnic. Oto Aleksandra Król-Walas.

Medalistka mistrzostw świata

Bez dwóch zdań Aleksandra Król-Walas to jedna z najlepszych polskich sportsmenek w sportach zimowych w ostatnich latach. Jest specjalistką od slalomu giganta w snowboardzie. Od lat zalicza się ją do ścisłej światowej czołówki. W sezonie 2024/2025 udowadnia swoją klasę i odnosi kolejne sukcesy.

Największym osiągnięciem w jej dotychczasowej karierze jest brązowy medal mistrzostw świata w slalomie gigancie równoległym. Wywalczyła go w 2023 roku w Bakuriani w Gruzji. Ponadto na swoim koncie ma triumfy w zawodach Pucharu Świata, a także liczne podia.

Pierwsze sukcesy w zawodach tej rangi osiągała już w 2010 roku, gdy zajęła drugie miejsce w Isoli we Francji. Aleksandra Król-Walas to także wielokrotna mistrzyni Polski w konkurencjach snowboardowych. Choć jest już po 30., to jednak wciąż utrzymuje znakomitą formę.

Macierzyństwo dało jej zastrzyk energii

Jesienią 2023 roku Aleksandra Król-Walas poinformowała o tym, że jest w ciąży. Tym samym zawiesiła swoją karierę sportową. Dokładnie 30 grudnia 2023 roku na świecie powitała swoją córeczkę Hannę. Kolejne miesiące poświęciła na spędzanie czasu z bliskimi oraz wychowanie dziecka.

Nie zapomniała jednak o treningu. Po roku wznowiła karierę i trzeba przyznać, że macierzyństwo dało jej zastrzyk energii. Od początku sezonu 2024/2025 polska snowboardzistka prezentuje się znakomicie.

Świetny początek sezonu 2024/2025

Obecna kampania jest wyjątkowa dla Aleksandry Król-Walas, która od początku plasuje się w ścisłej światowej czołówce. W pierwszych sześciu zawodach Pucharu Świata tylko raz znalazła się poza czołową 10. Do tego aż trzy razy stawała na podium, pierwszy raz 30 listopada, gdy zajęła 2. miejsce w chińskim Mylin. Sukces powtórzyła 12 grudnia we włoskiej Corezzy. Zaledwie dwa dni później uzyskała 2. miejsce na zawodach Pucharu Świata w Cortina d’Ampezzo.

Świetne wyniki na starcie sezonu sprawiają, że Aleksandra Król-Walas awansowała na pozycję liderki w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym. Do tego zajmuje 9. miejsce w slalomie równoległym. W klasyfikacji generalnej obu konkurencji łącznie zajmuje doskonałe 3. miejsce. Przed nią są tylko Japonka Tsubaki Miki i Austriaczka Sabine Payer.

Czy Aleksandra Król-Walas utrzyma formę do igrzysk?

Efektowny powrót do Pucharu Świata rozbudził nadzieje kibiców. Aleksandra Król-Walas ma 34 lata, jednak jest w znakomitej formie. Pytanie, czy uda się ją utrzymać do 2026 roku. Jeżeli tak, to będzie jedną z polskich nadziei medalowych na XXV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo. A niedawno potwierdziła, że na włoskich stokach czuje się znakomicie.

Przejdź na Polsatsport.pl

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Powiązane wiadomości

W Niemczech euforia po wylosowaniu Polski. Lekceważą nas

Kontynuacja Elden Ring prosi graczy o rejestrację, aby mogli grać wcześniej i za darmo

Ależ horror w meczu Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów! 32:30

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej