„Bojownicy 13. brygady operacyjnej „Karty” Gwardii Narodowej w kierunku Charkowa schwytali czterech rosyjskich żołnierzy.„, informuje: www.ukrinform.ua
„Siły obronne i bezpieczeństwa Ukrainy, w szczególności 13. brygada przydziału operacyjnego NSU „Chartia”, po raz kolejny schwytały uczestników zamieszek w kierunku Charkowa” – czytamy w komunikacie.
Jak się okazało, dwóch z czterech więźniów poddało się, dwóch kolejnych zostało zaskoczonych przez bojowników „Karty” w strzelaninie.
„Wszyscy więźniowie to byli więźniowie, dwóch z nich to wagnerzyści z doświadczeniem. Zwłaszcza jeden z wagnerystów brał udział w marszu Prigożyna na Moskwę” – zauważyło Charkowskie OTU.
Należy zauważyć, że ze względu na ciągły ogień Sił Obronnych Ukrainy, wojsko rosyjskie musi pokonywać duże odległości pieszo, aby dotrzeć na linię bitwy. Kierowanie ogniem, jakie bojownicy „Karty” prowadzą na szlakach logistycznych Rosjan, uniemożliwia dostarczanie żywności i wody. Według więźniów pili wodę z kałuż.
Przeczytaj także: W fabryce w Wowczańsku specjalni funkcjonariusze Rządu Państwowego wziął W niewola około 20 Rosjan Drony rozpoznawcze i uderzeniowe Gwardii Narodowej nie dają wrogowi możliwości gromadzenia sił do masowych ataków – podkreślało w Charkowie OTU.
Jak podaje Ukrinform, bojownicy 61. Oddzielnej Zmechanizowanej Brygady Stepowej Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim schwytali 13 Rosjan.
Zdjęcie ma charakter poglądowy i pochodzi z otwartych źródeł