28 listopada, 2024
Hołownia ws. Collegium Humanum: Rozważam kroki prawne thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Hołownia ws. Collegium Humanum: Rozważam kroki prawne

– Ja w pewnym sensie, jak tysiące innych ludzi, jestem ofiarą tej uczelni, bo myślałem, że będzie tam można normalnie ukończyć studia – mówił Szymon Hołownia, tłumacząc się ze swojego udziału w aferze ws. Collegium Humanum – uczelni, na której można było kupić lewe dyplomy. Marszałek Sejmu wyjaśnił, że faktycznie składał tam dokumenty, ale na uczelni nigdy się nie pojawił.”, — informuje: www.polsatnews.pl

– Ja w pewnym sensie, jak tysiące innych ludzi, jestem ofiarą tej uczelni, bo myślałem, że będzie tam można normalnie ukończyć studia – mówił Szymon Hołownia, tłumacząc się ze swojego udziału w aferze ws. Collegium Humanum – uczelni, na której można było kupić „lewe dyplomy”. Marszałek Sejmu wyjaśnił, że faktycznie składał tam dokumenty, ale na uczelni nigdy się nie pojawił.

W środę „Newsweek” opublikował tekst, z którego wynikało, że nazwisko Szymona Hołownia znajdować się miało na liście studentów Collegium Humanum. Twierdzą tak byli pracownicy uczelni, którzy mieli widzieć podpis marszałka pod immatrykulacją, czyli przyrzeczeniem studenckim.

O uczelni jest głośno od kilku miesięcy, gdy wyszło na jaw, że można było na niej kupować dyplomy, przede wszystkim MBA (Master of Business Administration), dlatego wiązanie z nią drugiej najważniejszej osoby w państwie – marszałka Sejmu – wzbudziło zainteresowanie.

Szymon Hołownia a Collegium Humanum. „Ktoś popełnia przestępstwo” Szymon Hołownia na briefingu dla mediów postanowił wytłumaczyć się z tego, że jego nazwisko znalazło się na liście studentów. Stwierdził, że to nie przypadek, że ta kwestia wypływa właśnie teraz – na progu kampanii wyborczej.

– Ja skądinąd w ciągu ostatniego roku dwukrotnie otrzymywałem informację, że temat jest w zainteresowaniu służb. To były za pierwszym razem informacje, że ktoś, mówiąc zupełnie wprost, kolportuje te informacje, że Collegium Humanum, że Hołownia, powołując się na służby. A za drugim razem, że miało dojść do interakcji z podejrzanym panem (Ryszardem – red.) Czarneckim i próby zdobycia jakichś zeznań, które miały mnie obciążać w tym kontekście – mówił kandydat w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

ZOBACZ: Głośno wokół Szymona Hołowni. „Każdy, kto tak twierdzi, kłamie”

Hołownia dodał, że informował o próbie wywołała afery „kolegów z rządu”, czyli m.in. szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i premiera Donalda Tuska.

– Te informacje, które dzisiaj wypływają, skądś są. Przypuszczam, że z okolic śledztwa prowadzonego w sprawie Collegium Humanum i pana rektora tej uczelni. To każe mi zadać pytanie, kto tutaj popełnia przestępstwo ujawnienia takich informacji. Nawykłem do tego, że w kampaniach wyborczych toczy się różnego rodzaju gry polityczny i w takim kluczu odczytuję tę sytuację – podkreślił.

Hołownia zapowiada kroki prawne wobec uczelni  Marszałek dodał, że w 2020 roku – po przegranej kampanii – stwierdził, że chciałby „uzupełnić wykształcenie”.

– Dobrze jest mieć wyższe wykształcenie i uzupełnić kompetencje, których się nie miało. To ważna rzecz w życiu człowieka. Byłem po przegranej kampanii prezydenckiej, miałem czas na takie rzeczy. Nie chodzi o żadne MBA, tylko o studia na kierunku psychologia. Próbowałem tej możliwości w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, ale okazało się, że tam będzie to bardzo skomplikowany i długi proces – tłumaczył. 

Jak dodał, „pojawiła się opcja Collegium Humanum, które też takie studia prowadziło”. – W związku z powyższym dopełniłem wszystkich formalności związanych z przyjęciem na studia. Pamiętam, że podpisywałem i składałem dokumenty dotyczące przyjęcia na studia. Robiłem to zdalnie. Nie płaciłem za studia na Collegium Humanum, sprawdziłem to jeszcze na moich kontach, nie ma żadnych wpłat z prostej przyczyny – ja tych studiów nie podjąłem – podsumował polityk, dodając, że porzucił ten pomysł, bo usłyszał, że szkoła ma „szemraną” opinię.

ZOBACZ: Sprawa aresztu Marcina Romanowskiego. Jest decyzja sądu

– Ja w pewnym sensie, jak tysiące innych ludzi, jestem ofiarą tej uczelni, bo myślałem, że będzie tam można normalnie ukończyć studia. Okazało się, że uczelnia ma podejrzaną reputację, że są wątpliwości, że jednak ludzie, z którymi po drodze zacząłem rozmawiać, mówili mi, że „wiesz, może niekoniecznie, to nie jest ta jakoś, to nie jest to miejsce”. I ten pomysł zarzuciłem, w ogóle do niego nie wracając przez ostatnie lata – podsumował Hołownia.

Szymon Hołownia podsumował, że „same z siebie takie rzeczy nie wypływają”, ale nie sądzi, żeby zrobił to ktoś z rządu. – Z tego, co teraz widzę, zdaje się, że uzasadnionym będzie podjęcie kroków prawnych wobec tej uczelni za bezprawne obracanie moimi danymi osobowymi. Jeżeli tych studiów nie podjąłem, a oni twierdzą, że było inaczej i obracali moimi danymi, to jest bezprawne. To rzecz, która myślę, że przez PUODO [Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych] i prokuratora powinna zostać sprawdzona. Analizujemy to z moimi prawnikami – przekazał marszałek Sejmu.

Afera w Collegium Humanum. Prokuratura bada sprawę Dzień wcześniej – w środę – do niejasności dotyczących udziału marszałka w aferze, odniosła się Polska 2050 w serwisie X. „Na każde z pytań, które w przestrzeni publicznej stawiane są w kontekście Collegium Humanum odpowiedź jest jedna: Szymon Hołownia nie studiuje i nigdy nie studiował na Collegium Humanum. Nigdy też nie spotykał się z jej władzami w oficjalny czy nieoficjalny sposób. Każdy, kto twierdzi inaczej – kłamie” – czytamy w oświadczeniu.

W sprawie nieprawidłowości dotyczących uczelni Collegium Humanum (obecnie Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) funkcjonariusze CBA działają od lutego. Wtedy to dziennikarze „Newsweeka” ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, które ułatwiały m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.

ZOBACZ: Wojciech O. usłyszał zarzuty. To były lider SLD

Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.

Od lutego CBA zatrzymało 30 osób w związku ze sprawą Collegium Humanum. Zarzuty usłyszeli już m.in. były europoseł PiS Karol Karski i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. W połowie listopada Paweł Cz., były rektor uczelni, opuścił areszt. Prokuratura zarzuca mu m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Łącznie postawiono mu dotychczas blisko 100 zarzutów.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Na tle gróźb Putina Zełenski zapowiedział nowe negocjacje z Scholzem

ua.news

Ukraina zwraca się do Polski z prośbą o udostępnienie siedziby Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Poznaniu – Sibiga

ua.news

Sąd Najwyższy zakazał UOC (MP) korzystania z Soboru Przemienienia Pańskiego w Czernihowie

ua.news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej