„San Siro było kiedyś gospodarzem jednego z największych zwycięstw Arsenalu w Europie. W listopadzie 2003 roku majestatyczny mecz Invincibles Arsene’a Wengera rozbił Inter Mediolan Javiera Zanettiego 5:1 dzięki inspirowanemu twórczością Thierry’ego Henry’ego arcydziełu wyjazdowego Ligi Mistrzów. 6 Hakan Calhanoglu konwertuje z rzutu karnego. Źródło: Getty 6. Wystarczyło rozdzielić strony. Źródło:”, — informuje: www.thesun.co.uk
W listopadzie 2003 roku majestatyczny Invincibles Arsene’a Wengera rozbił Javiera Zanettiego Inter Mediolan 5-1 dzięki inspirowanemu twórczością Thierry’ego Henry’ego arcydziełu wyjazdowego meczu Ligi Mistrzów.
6
Hakan Calhanoglu wykorzystuje rzut karnyŹródło: Getty
6
Wystarczyło rozdzielić stronyŹródło: GettyJednak 21 lat później nic takiego się nie wydarzyło, ponieważ Kanonierzy Mikela Artety ponieśli żałosną trzecią porażkę w sumie w sześciu meczach konkursy – kolejny bolesny wybój na drodze w tej kadencji.
W nowym formacie ligowym obejmującym 36 drużyn, gdy do rozegrania pozostały cztery mecze, ta pierwsza porażka na Euro – dzięki karze czasowej Hakana Calhanoglu za kontuzję w pierwszej połowie – nie przekreśliła ich szans na awans.
Zamiast tego jest to po prostu kolejny wynik podważający pewność siebie i wywierający presję na grupę graczy, którzy wyglądają na przytłoczonych oczekiwaniami.
Arsenal Artety nie jest w dobrej sytuacji. Ich wiara osłabła, a optymizm osłabł, a wszystko to przed niedzielnym meczem na wyjeździe z Chelsea, który obecnie wydaje się poważnym czynnikiem decydującym o sezonie.
Jeśli to stracimy, stracimy DZIESIĘĆ punktów do lidera Liverpoolu. Tytuł wyścig koniec w połowie listopada?
Wśród czerwono-białych legend San Siro byli Henry, niedawno odchodzący dyrektor sportowy Edu i Robert Pires. Bohaterowie pokoleń.
Wczoraj wieczorem żaden z zawodników nie zagrał w meczu przeciwko murowanemu ustawieniu Interu Simone Inzaghiego. Zespół Arsenalu, który kiedyś błyszczał, zaczyna tracić swój blask.
Arsenal znajduje się obecnie w końcówce „kryzysu” kontuzji, a kapitan Martin Odegaard siedzi na ławce rezerwowych – to jego pierwszy występ w drużynie od 31 sierpnia po przedłużającym się problemie z kostką.
Jednakże, Declana Rice’a oglądałem ten z domu z problemem ze stopą, pozwalając Tomasz Partey wrócić do środka pola i Bena White’a wrócić na prawą obronę.
Goście próbowali rozpocząć od ataku, ale we wczesnej fazie meczu zostali trafieni przez celny strzał Interu. Denzela Dumfriesa opanował dośrodkowanie w pole karne, po czym oddał salwę z armaty od poprzeczki.
Następnie Calhanoglu minął niecelny strzał z dystansu tuż obok prawego słupka Davida Rayi. Hiszpański bramkarz był atakowany ze wszystkich stron.
Gospodarze czuli zapach krwi, podobnie jak szaleni kibice wypełniający tę katedrę hałasu. Partey znów był miękki, ale dośrodkowanie Mehdiego Taremiego zostało właśnie wycięte.
Arsenal był zmuszany do walki o każdy debiut, ale nawet gdy dostawał szansę, była ona żwawa i nieprzekonująca.
Narastała frustracja. Przed rzadkim atakiem do przodu i pierwszym rzutem rożnym Gabriel został ukarany żółtą kartką – podobnie jak jego rozgrywający Lautaro Martinez – za dość drobny mecz przepychania.
Wkrótce pojawiły się oznaki życia, a Saka pokazał niesamowitą siłę na linii środkowej przeciwko Yannowi Bisseckowi, który posłał Gabriela Martinelliego w galopie w lewo.
6
Dośrodkowanie Brazylijczyka było o jard za mocne dla wchodzącego Mikela Merino. Następnie Saka miał trochę miejsca do ataku z prawej strony i oddał własny strzał prosto w Yanna Sommera.
Kolejne dośrodkowanie Martinellego było celniejsze, gdyż Merino pokazał odwagę w powietrzu. W nagrodę został uderzony przez Sommera potężną pięścią.
Merino dobrze sobie poradził, szybko wstając, podczas gdy Sommer czekał na a NASZ sprawdzać. Wydawało się, że szwajcarski strzelec rzucił okiem na piłkę, po czym odciął głowę Merino.
Inter wydawał się zadowolony z siedzenia w drużynie, gdy wpływy Arsenalu rosły.
6
Uznano, że Merino sobie z tym poradził
6
Celne kopnięcie Calhanoglu rozdzieliło drużynyŹródło: AFPTrzy kolejne rzuty rożne pod koniec połowy nie przyniosły skutku i Inter kontratakował Williama Salibę popełnić zaskakująco bezkarny faul w odpowiednim momencie.
Pstryknięcie Taremiego trafiło w ramię Merino, a w odpowiedzi sędzia Istvan Kovacs wskazał jego ramię w to miejsce, gdy zegar tykał i doliczony był czas pierwszej połowy.
Merino wyglądał na zdumionego i słusznie. Jego ramię było ledwo wyciągnięte i miał niewiele czasu na reakcję lub uchylenie się z tak bliskiej odległości.
To była surowa decyzja, ale takiej, jakiej spodziewaliśmy się w Lidze Mistrzów pod przewodnictwem europejskich urzędników, nawet jeśli VAR nie spieszył się z uznaniem tego za sprawiedliwe.
Calhanoglu z piłką na miejscu musiał długo czekać, choć nie było tego widać po jego wykończeniu w środku pola.
Raya był bohaterem w Bergamo, po swojej podwójnej obronie z rzutu karnego i remisie 0:0 z Atalantą w pierwszym meczu Arsenalu, ale tutaj nie był w stanie wykonać podobnego akcji ratunkowej.
Arsenal wszedł do przerwy. Aby coś osiągnąć, musieliby strzelić gola drużynie z większą liczbą czystych kont w Lidze Mistrzów niż jakakolwiek inna drużyna w ciągu ostatnich trzech sezonów.
Arteta szukał reakcji, sprowadził Merino na rzecz Gabriela Jesusa i wypchnął Kaia Havertza z powrotem na pomocnik, i to mu się udało poza ostatnim finiszem.
Saliba i Gabriel byli blisko po rzucie rożnym, ten ostatni po szybkim strzale odbił się od linii, a zakręcony lokówka Havertza prawie dopadła Sommera.
Następnie Havertz znalazł miejsce w polu karnym po strzale z woleja, które Bisseck znakomicie odbił obok bramki. Inter nie poddawał się i jak zwykle włoski, spowalniał grę.
Zirytowało to Artetę, ukaranego za jego protesty. Rośnie presja, aby odwrócić tę sytuację i on o tym wie.
6
Mikel Arteta przygląda się temu z frustracjąŹródło: Getty