„Według analityków Instytutu Studiów Wojennych (ISW) ukraińskie wojsko było w stanie wykorzystać sytuację do ofensywy w obwodzie kurskim, mimo że Rosja wiedziała i przygotowywała się do operacji Sił Zbrojnych Siły na miesiące.„, informuje: www.pravda.com.ua
Źródło: ISW
Bliższe dane: Według doniesień władze rosyjskie od miesięcy wiedziały o groźbie przyszłej ofensywy ukraińskiej w obwodzie kurskim, ale nie podjęły odpowiednich działań w celu wyeliminowania takiego zagrożenia.
Reklama:
Powołując się na dokumenty rządu rosyjskiego i dokumenty wojskowe przejęte przez siły ukraińskie w obwodzie kurskim, „The Guardian” doniósł 20 września, że wojska rosyjskie stacjonujące w obwodzie kurskim wielokrotnie ostrzegały rosyjskie dowództwo wojskowe o możliwości rozpoczęcia ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim pod koniec 2023.
Z dokumentów, do których publikacja dotarła, ale których samodzielnie nie udało się zweryfikować, wynika, że miejscowe dowództwo wojskowe wielokrotnie wydawało rozkazy przeprowadzenia dodatkowego szkolenia rosyjskich żołnierzy służących w obwodzie kurskim, budowy dodatkowych fortyfikacji, przygotowania okopów wabiących i sprzętu wojskowego w ramach działań wojennych. przygotowania do nadchodzącej operacji ukraińskiej.
W jednym z dokumentów wskazano, że według stanu na czerwiec 2024 r. rosyjskie jednostki wojskowe stacjonujące wzdłuż granicy miały średnio zaledwie 60–70 proc. przewidywanego ostatecznego stanu liczebnego i składały się w większości ze słabo wyszkolonych rezerwistów.
Dosłownie: „Wygląda na to, że władze rosyjskie nie poczyniły przed inwazją znaczących wysiłków w celu zwiększenia gotowości rosyjskich jednostek wojskowych służących w obszarach przygranicznych obwodu kurskiego ani w celu budowy dodatkowych umocnień wzdłuż granicy międzynarodowej, a władze rosyjskie mogły zdecydował się zignorować te prośby z powodu błędnych obliczeń dotyczących zdolności Ukrainy do przedostania się w głąb obwodu kurskiego”.
Bliższe dane: Z raportu wynika, że dokumenty te potwierdzają niedawną ocenę ISW, że siły ukraińskie osiągnęły operacyjną niespodziankę podczas inwazji na obwód kurski, pomimo doniesień władz rosyjskich, że inwazja była możliwa.
Dosłownie: „Chociaż siły rosyjskie prawdopodobnie były świadome różnych punktów wzdłuż granicy, w których Ukraina mogła rozpocząć ofensywę, siły ukraińskie mogły wykorzystać niepewność co do swoich zamiarów i możliwości operacyjnych, aby zapewnić zaskoczenie operacyjne.
Według doniesień siły ukraińskie eksperymentowały także z innowacyjnymi metodami łączącymi operacje naziemne i systemy bezzałogowe, których ISW nie będzie szczegółowo omawiać w celu utrzymania bezpieczeństwa operacyjnego Ukrainy.”
„Ukraińska operacja w obwodzie kurskim pokazuje, że zaskoczenie jest nadal możliwe nawet na częściowo przezroczystym polu bitwy, gdzie wróg może obserwować koncentrację sił, ale nie może wiarygodnie rozpoznać zamierzeń operacyjnych i możliwości wroga”.
Kluczowe ustalenia ISW z 20 września:
- Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas swojej wizyty w Kijowie 20 września zapowiedziała utworzenie dwóch nowych mechanizmów kredytowych dla Ukrainy w wysokości odpowiednio do 45 miliardów i 35 miliardów euro.
- Z doniesień wynika, że władze rosyjskie zdawały sobie sprawę z groźby przyszłej ukraińskiej inwazji na obwód kurski w miesiącach poprzedzających sierpień 2024 r., ale nie podjęły odpowiednich działań, aby przeciwdziałać temu zagrożeniu.
- Potwierdza to niedawną ocenę ISW, że siły ukraińskie osiągnęły operacyjne zaskoczenie podczas inwazji na obwód kurski, mimo że według doniesień władze rosyjskie były świadome możliwości inwazji.
- Rosyjscy urzędnicy próbowali wykorzystać spotkanie z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża do legitymizacji rosyjskiej okupacji Ukrainy i propagowania fałszywych narracji o rzekomych naruszeniach praw człowieka na Ukrainie.
- Wojska rosyjskie posunęły się w pobliże Wowczańska, Kreminnej, Toretska i Pokrowska, a wojska ukraińskie odzyskały niedawno utracone pozycje w Wowczańsku i Siwiersku.
- Rosyjskie media państwowe w coraz większym stopniu podkreślają udział cudzoziemców w rosyjskich operacjach wojskowych na Ukrainie, prawdopodobnie w celu zapewnienia krajowej publiczności, że Rosja w dalszym ciągu rekrutuje wystarczającą liczbę żołnierzy i nie będzie musiała ogłaszać kolejnej fali mobilizacji.