“Izrael poinformował o ataku na kwaterę główną Hezbollahu mieszczącą się w Bejrucie. Eksplozje w stolicy Libanu były odczuwalne w odległości 30 kilometrów od miasta. Nad południowymi dzielnicami unosi się chmura dymu.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Izrael ostrzela kwater gwn Hezbollahu. Eksplozje byy odczuwalne w promieniu 30 kilometrw
Największy atak od początku konfliktu: Rzecznik Sił Obronnych Izraela Daniel Hagari poinformował, że kwatera Hezbollahu zlokalizowana była na obszarze zamieszkiwanym przez cywili. Al-Manar TV mówi o „licznych ofiarach śmiertelnych”, ale dotychczas nie pojawiły się informacje o dokładnej liczbie. Libańskie źródła, na które powołuje się Agencja Reutera, potwierdzają, że do eksplozji doszło w regionie, w którym często spotykają się przywódcy organizacji terrorystycznej.
Akcja ratunkowa: Lokalne media wskazują ponadto, że niedługo przed eksplozjami na miejscu zgromadziły się tysiące osób biorących udział w pogrzebie trzech wysoko postawionych członków Hezbollahu, którzy zginęli we wcześniejszych atakach Izraela. Libańskie służby, na które powołuje się Al Jazeera, informują, że na miejscu ataku trwa obecnie akcja ratunkowa i działania gaśnicze. Wyznaczone zespoły odpowiedzialne są za ewakuację rannych.
Premier Izraela w ONZ: Do ataku doszło niedługo po tym, jak Binjamin Netanjahu zapowiedział przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, że jego państwo będzie kontynuowało działania przeciwko Hezbollahowi do momentu, w którym „osiągnie wszystkie swoje cele”. – Dopóki Hezbollah podąża ścieżką wojny, Izrael nie ma innego wyboru. Mamy pełne prawo do usunięcia tego zagrożenia oraz zapewnienia naszym obywatelom bezpiecznego powrotu do ich domów – powiedział.