“– Głównym dezinformatorem w całej akcji powodziowej okazał się Donald Tusk – powiedział w Gościu Wydarzeń Jacek Sasin, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Były wicepremier odniósł się także do słów premiera Donalda Tuska z sobotniego posiedzenia rządu.”, — informuje: www.polsatnews.pl
– Głównym dezinformatorem w całej akcji powodziowej okazał się Donald Tusk – powiedział w „Gościu Wydarzeń” Jacek Sasin, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Były wicepremier odniósł się także do słów premiera Donalda Tuska z sobotniego posiedzenia rządu.
Jacek Sasin: Kropla w morzu potrzeb – 200 mln złotych „pod płaszczykiem powodzi”, uderzenie w niezależne instytucje, czyli w te, które nie są jeszcze kontrolowane przez ten rząd i tą koalicję – skomentował Jacek Sasin.
Według niego „dziwnie dobrano” instytucje, których mają dotyczyć cięcia. – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – połowa budżetu, Instytut Pamięci Narodowej, około 30 proc., Sąd Najwyższy, Krajowa Rada Sądownictwa – wyliczał.
ZOBACZ: Budżet. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Przyjęliśmy poprawki
Jak stwierdził, pomoc w postaci wspomnianych 200 mln zł to „stanowczo za mało, kropla w morzu potrzeb”.
– W piątek, na Komisji Finansów Publicznych, rządząca większość zdecydowała, że przeznaczy 700 mln na neo-media publiczne, których nikt nie ogląda i które są w likwidacji – dodał poseł PiS.
Pytany o to, skąd jego partia wzięłaby pieniądze na pomoc powodzianom, Sasin stwierdził: – Daliśmy rządowi szybko konkretne rozwiązanie, ten rząd się obijał, a my przygotowaliśmy projekt ustawy, w którym pokazaliśmy, co trzeba zrobić i jak sfinansować.
Jak dodał, miałoby to wyglądać podobnie do działania Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 z czasów rządów PiS.
WIDEO: Jacek Sasin w „Gościu Wydarzeń”
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Prowadzący przypomniał, że wykonanie budżetu za 2020 rok zakwestionowała Najwyższa Izba Kontroli.
– NIK utraciła jakąkolwiek wiarygodność w tej chwili pod rządami pana Banasia, bo już nawet nie chcę mówić prezesa Banasia. Wiemy od wielu miesięcy, że ta firma działa dzisiaj po to, żeby zadowolić Donalda Tuska – odpowiedział Jacek Sasin.
– To był błąd, wybór Mariana Banasia na prezesa NIK-u – dodał.
Jacek Sasin: Tusk głównym dezinformatorem Odnosząc się do wątku komunikacji na temat powodzi, poseł PiS stwierdził, że jego zaufanie do obecnego rządu jest „mocno ograniczone”. – Opinia publiczna ma prawo znać prawdę o wszystkich aspektach związanych z powodzią – powiedział.
Według posła „z polityką informacyjną tego rządu jest fatalnie”. – Głównym dezinformatorem w całej akcji powodziowej okazał się Donald Tusk, który najpierw oszukiwał Polaków, mówiąc, że prognozy, które posiada nie są niepokojące, a wiemy już dziś, po kontrolach, również poselskich posłów PiS w IMGW, że były niepokojące. Potem uspokajał mieszkańców Stronia Śląskiego, że tama wytrzyma, a dwie godziny później tama pękła – powiedział Sasin.
ZOBACZ: Posiedzenie rządu. Donald Tusk: Sygnały z IMGW o możliwych kłopotach
– Zadałbym Donaldowi Tuskowi pytanie, jak to się stało, że zaledwie dziewięć procent potencjału służb ratowniczych było zaangażowanych w akcję na południu Polski? – stwierdził poseł PiS.
Jacek Sasin o wypowiedzi premiera: Wstydzę się jako obywatel Polski
Premier ogłosił, że wspólnie z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem podjął decyzję, że odbudowywane i nowo powstałe wały będą zabezpieczone odpowiednimi instalacjami i siatkami po to, żeby bobry nie mogły ich uszkodzić.
– Wtedy nie będzie potrzeby neutralizacji bobrów. (…) Mówiąc krótko, będzie dobrze, panie bobrze – powiedział Tusk.
– Wstydzę się, jako obywatel Polski, że premier rządu w tak dramatycznej sytuacji robi sobie żarciki w ten sposób, kiedy ludzie zginęli, kiedy jest taki dramat na południu Polski. To jest żenujące i to coś, co napawa mnie wstydem – skomentował Sasin.
Poprzednie odcinki „Gościa Wydarzeń” znajdziesz TUTAJ.
Czytaj więcej