5 lutego, 2025
Jakow Liwne przestanie być ambasadorem w Polsce. "Decyzja w trybie nagłym" thumbnail
Polityka

Jakow Liwne przestanie być ambasadorem w Polsce. „Decyzja w trybie nagłym”

Jakow Liwne w lutym przestanie być ambasadorem Izraela w Polsce – informuje „Rzeczpospolita”. Ma on teraz zostać zastępcą dyrektora generalnego izraelskiego MSZ ds. dyplomacji publicznej. Informację potwierdził rzecznik resortu spraw zagranicznych Izraela Oren Marmorstein.”, — informuje: www.rmf24.pl

Dzisiaj, 3 lutego (19:24)

Aktualizacja: Dzisiaj, 3 lutego (20:58)

Jakow Liwne w lutym przestanie być ambasadorem Izraela w Polsce – informuje „Rzeczpospolita”. Ma on teraz zostać zastępcą dyrektora generalnego izraelskiego MSZ ds. dyplomacji publicznej. Informację potwierdził rzecznik resortu spraw zagranicznych Izraela Oren Marmorstein.

Liwne jeszcze w tym miesiącu przestanie być ambasadorem Izraela w Polsce. Jak podaje „Rzeczpospolita”, decyzję w trybie nagłym miał podjąć minister spraw zagranicznych Gidon Sa’ar.

Teraz Liwne zajmie stanowisko zastępcy dyrektora generalnego izraelskiego MSZ ds. dyplomacji publicznej.

Gazeta podaje, że nowy ambasador zostanie wyłoniony w drodze konkursu, który już został rozpisany. Do tego czasu obowiązki charge d’affaires obejmie Bosmat Baruch.

Liwne był ambasadorem w Warszawie od lipca 2022 roku. Dyplomata urodził się w 1967 roku w Moskwie, w wieku siedmiu lat wraz z rodzicami opuścił Rosję i wyemigrował do Izraela. W latach 1994-1997 był attache w ambasadzie Izraela w Federacji Rosyjskiej, następnie był radcą ds. politycznych w placówce w Berlinie (1999-2003). Zanim przyjechał do Polski, był też charge d’affaires ambasady Izraela w Rosji (2019-2020). 

Po tym, jak w ubiegłym roku siedmioro wolontariuszy organizacji humanitarnej World Central Kitchen, w tym Polak, zginęło w Strefie Gazy, udzielił dwugodzinnego wywiadu internetowemu Kanałowi Zero.

Dyplomata tłumaczył, że doszło do tragicznego w skutkach wypadku i pomyłki, która mogła się zdarzyć w warunkach wojennych, podczas nocnej operacji. Wyraził ubolewanie w związku ze śmiercią wolontariuszy, jednak unikał przeprosin.

To nie była zbrodnia wojenna. To, co się wydarzyło, jest tragedią. Myślę, że jest różnica między zbrodnią a wypadkiem. Musimy to absolutnie jasno powiedzieć: Siły Obronne Izraela nie biorą na cel organizacji humanitarnych – powiedział. Zapewnił, że władze Izraela dokładnie zbadają przyczyny tragedii.

Niedługo po tragedii w Strefie Gazy ambasador Izraela w Polsce zamieścił szokujący wpis w mediach społecznościowych.

„Skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo we wczorajszym ataku, w skutek którego śmierć ponieśli członkowie organizacji humanitarnej, w tym obywatel Polski. Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak twierdzi, że Izrael popełnia „zbrodnie wojenne” i terroryzuje organizacje humanitarne, aby zagłodzić Palestyńczyków. To ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się potępić masakry dokonanej przez Hamas 7 października i którego partyjny kolega, prawicowy ekstremista, zgasił gaśnicą chanukową menorę, którą zapaliliśmy w parlamencie w Warszawie. Wniosek: antysemici zawsze pozostaną antysemitami, a Izrael pozostanie demokratycznym Państwem Żydowskim, które walczy o swoje prawo do istnienia. Również dla dobra całego świata zachodniego” – pisał wówczas na platformie X.

Powiązane wiadomości

Warunki pomocy i współpracy: MP wyjaśnia, w czym Ukraina rozmawia z USA na tym etapie

unn

Węgry chcą utrzymać wszystkie stosunki biznesowe z Rosją, ale UE jest przeciwne – Orban

unn

Ambasada Ukrainy w USA pracuje nad organizowaniem spotkań między Zelensky i Trumpem – ambasadorem Ukrainy

unn

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej