„Jedno z największych przedszkoli w Browarach otrzymało nowy schron – burmistrz przedszkola „Czerwone Żagle” w Browarach zakończył zakrojony na szeroką skalę remont schronu przeciwbombowego. W piwnicy zaadaptowano wygodne schronisko z trzema pokojami, toaletami i całą komunikacją.„, informuje: unn.ua
„Prace remontowe w schronie rozpoczęły się praktycznie „od zera” wiosną tego roku. Na dzień dzisiejszy naprawa jest całkowicie zakończona” – powiedział Sapożko.
Według dyrektor placówki Julii Koval lokal uległ drastycznym zmianom.
„Jeszcze rok temu była tu glina prawie po kolana, a w maju tego roku rozpoczęły się prace remontowe i wszystko zostało zrobione od nowa. Sami widzicie, jak zrobiło się wygodnie i przytulnie, a dzieciom naprawdę podoba się tu przebywanie Zakończono całą komunikację, zainstalowano toalety, umywalnie. Trzy duże główne pokoje, czwarty też jest w trakcie wykańczania, bo efekt jest widoczny i to jest najważniejsze” – powiedział Koval.
Warto dodać, że remont wiaty w przedszkolu przeprowadzono kosztem lokalnego budżetu.
Burmistrz zauważył także, że zaplanowane są już środki na dalszą poprawę komfortu pobytu dzieci w przedszkolu. W szczególności w przyszłym roku planują remont grupy wejściowej, klatek schodowych, korytarzy, wymianę komunikacji, rozdzielnic. „Dlatego myślę, że wniosek będzie dość duży. Ale przedszkole jest jednym z największych w naszej gminie, dlatego w przyszłości przeznaczymy środki na pracę w tej placówce” – dodał Sapożko.
Dodajmy
Na terenie gminy Browary aktywnie powstają schroniska w przedszkolach, które mają zapewnić dzieciom bezpieczeństwo i komfort podczas nalotów. Prace prowadzone są w ramach środków przyznanych przez samorządy i już dają efekty.
W szczególności w przedszkolu „Kraina ditynstva” we wsi Trebuchów, powiat Browar, utworzono dwa schroniska – po dwie izby z każdej strony budynku.
W przedszkolu „Wyszeńka” w Knyażychach powiatu Browarskiego również dobiegają końca prace przy urządzeniu schronu. Tam schron przeciwbombowy został wyposażony „od podstaw”.
Przypomnimy
Burmistrz Browarów Ihor Sapożko w ekskluzywnym wywiadzie UNN Przypomniał sobie, że na wsiach, które początkowo stały się częścią społeczności, było wiele problemów. W szczególności Trebuchow nie mógł uchwalić budżetu przez trzy lata z rzędu. Wieś się nie rozwijała, problemy narastały latami, trzeba je było rozwiązać. W Knyażyczach trzeba było na zimę zamknąć szkołę ze względu na niską temperaturę i szybko rozwiązać problem z kotłownią.
„To są zupełnie różne społeczności. Mamy tam starszych, którzy wyrażają opinie ludzi, których słuchamy, a także przedstawiamy nasze propozycje rozwoju tych osiedli.
Nie mamy czegoś takiego, żeby miasto żyło własnym życiem i zapomniało o trzech przyłączonych do niego wsiach. Na pewno są członkami jednej społeczności, członkami jednej rodziny i uważam, że powinniśmy się wspólnie rozwijać” – powiedział Ihor Sapożko.