19 stycznia, 2025
Kaczyński broni Morawieckiego. "Absurdalne zarzuty" thumbnail
Polityka

Kaczyński broni Morawieckiego. „Absurdalne zarzuty”

Jarosław Kaczyński ocenił, że zarzuty formułowane wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego – w związku z tzw. wyborami kopertowymi, które miały odbyć się w 2020 roku – „są absurdalne”. Prezes PiS dodał, że wyłączną odpowiedzialność za to, że wybory się nie odbyły, ponosi PO.”, — informuje: www.rmf24.pl

Jarosław Kaczyński ocenił, że zarzuty formułowane wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego – w związku z tzw. wyborami kopertowymi, które miały odbyć się w 2020 roku – „są absurdalne”. Prezes PiS dodał, że wyłączną odpowiedzialność za to, że wybory się nie odbyły, ponosi PO.

W czwartek do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiego w związku ze sprawą tzw. wyborów kopertowych.

Prokuratura zarzuca mu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym. Morawiecki zapowiedział w czwartek, że sam „chętnie zrzeknie się immunitetu”, ponieważ organizując wybory korespondencyjne, działał w zgodzie z konstytucją.

We wpisie na platformie X Kaczyński ocenił, że zarzuty formułowane wobec Mateusza Morawieckiego „są absurdalne”.

„Wybory prezydenckie są wymogiem Konstytucji, na którą jeszcze do niedawna chętnie powoływali się dzisiejsi rządzący. Wybory korespondencyjne w warunkach pandemii przeprowadzono wcześniej w innych krajach, a sama procedura głosowania korespondencyjnego istniała już w polskim prawie” – podkreślił prezes PiS.

Dodał, że decyzję o terminie wyborów, zgodnie z konstytucją, podjęła marszałek Sejmu, a jej wykonanie było obowiązkiem całej administracji państwowej – rządowej i samorządowej. „Tę decyzję, z konieczną w warunkach wielkiej epidemii determinacją, realizował premier” – zaznaczył Kaczyński.

Stwierdził, że „wyłączną odpowiedzialność za to, że wybory ostatecznie się nie odbyły, ponosi Platforma Obywatelska, która jawnie wzywała do obstrukcji i niewykonania obowiązków konstytucyjnych”.

Wiosną 2020 r. – w trakcie trwającej pandemii Covid-19 – ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym.

Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 roku, natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 roku wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej – polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, zaś Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych – polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.

Finalnie wybory nie odbyły się 10 maja. Tego dnia Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej uchwale, że „brak było możliwości głosowania na kandydatów” i że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca, a głosowano w lokalach wyborczych.

We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie głosowania korespondencyjnego rażąco naruszyła prawo. Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 r. po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił od niego skargi kasacyjne.

Powiązane wiadomości

Francja: Posłowie skrajnej lewicy zainicjowali wotum nieufności dla nowego rządu Francois Bairro

radiosvoboda

Prorosyjski kandydat na prezydenta Rumunii powiedział, że Zachód „chce III wojny światowej”

unian ua

Zgrzyt w koalicji ws. zapowiedzi wicepremiera. Żukowska: Premier Tusk zamierza to tolerować?

gazeta pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej