“Inauguracja nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich była znakomita dla reprezentacji Austrii. Mimo znakomitych wyników i tak widzą oni pole do tego, by w kolejnych zmaganiach jeszcze się poprawić.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Skoki narciarskie
- Kolejna dominacja Austriaków? Pokazali moc, a to jeszcze nie wszystko
JF 27.11.2024, 03:02
Inauguracja nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich była znakomita dla reprezentacji Austrii. Mimo znakomitych wyników i tak widzą oni pole do tego, by w kolejnych zmaganiach jeszcze się poprawić.
Pomimo świetnego startu Widhoelzl już dostrzegł możliwość dalszego rozwoju. – Wielu ma jeszcze potencjał do wykorzystania – podkreślił szkoleniowiec.
Do tego grona zapewne można zaliczyć Stefana Krafta, który w zeszłym sezonie wygrał 13 konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich i zdobył „Kryształową Kulę”. – Wciąż nie jest tam, gdzie chce być – podkreślił trener Austriaków.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Dla reprezentacji Austrii bolesna okazała się kontuzja Daniela Hubera. Zwłaszcza że nie tylko opuścił inauguracyjne zmagania, ale stracił już cały sezon, mimo że nawet nie miał okazji go rozpocząć. Jego miejsce zajął Maximilian Ortner i zaskoczył swoją postawą, pokazując, że jest wielkim talentem.
Ortner przykuł uwagę tak samo, jak Jan Hoerl. Po tym, jak zajął piąte miejsce w sobotę, w niedzielę odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Norwegii. – Jestem niesamowicie szczęśliwy, że już na początku sezonu mogłem stanąć na najwyższym stopniu podium – skomentował swój sukces skoczek.
W miniony weekend znakomicie zaprezentował się też Daniel Tschofenig, stając dwukrotnie na podium. W sobotę był drugi, zaś w niedzielę trzeci. Mimo to nie popadł w hurraoptymizm. – Żaden z moich skoków nie był jeszcze idealny – wyznał, dodając jednak, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Po dominującym sezonie 2023/24 zwieńczonym zwycięstwem w klasyfikacji drużynowej, oczekiwania wobec austriackich skoczków są wysokie. Pierwsze zawody pokazały jednak, że ta kadra jest w stanie znów zdominować rywalizację i oczekuje się potwierdzenia tego w Ruce.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty