“„Na tym kongresie dokonamy pewnych zmian w statucie, zmian personalnych” – zapowiedział dziś prezes PiS Jarosław Kaczyński. Kongres partii, na którym ma dojść do połączenia PiS z Suwerenną Polską, zaplanowano na 28 września. „Niektóre gałęzie cokolwiek uschły i trzeba będzie je odciąć” – powiedział Kaczyński.”, — informuje: www.rmf24.pl
Na tym kongresie dokonamy pewnych zmian w statucie, zmian personalnych. Ale żeby było jasne, nikt nie ma zamiaru nikogo – tutaj chodzi przede wszystkim o Beatę Szydło – eliminować w funkcji wiceprezesa – zaznaczył.
Szef PiS dodał, że podczas kongresu prawdopodobnie dojdzie do połączenia z Suwerenną Polską, choć – jak przyznał – nie jest to jeszcze ostatecznie rozstrzygnięte.
Kaczyński wskazał, że będą to dwa główne punkty kongresu, ale – jak zaznaczył – będą też i inne.
Bo można powiedzieć, że nasza formacja to jest takie drzewo rozłożyste, ale niektóre gałęzie cokolwiek uschły i trzeba będzie je odciąć. Bo nas nie interesują członkowie, którzy są bierni albo w ogóle nie czują żadnego związku z partią. Byli dobrzy wtedy, jak rządziliśmy. Są tacy ludzie, wiadomo, we wszystkich partiach, więc trzeba się będzie ich pozbyć i odpowiednią procedurę ku temu stworzyć – powiedział.
Dodał, że kongres „trzeba wpisać w przygotowanie do wyborów prezydenckich”. Dopytywany, czy kandydat PiS na prezydenta zostanie ogłoszony 11 listopada odpowiedział: „Być może, że będzie”.
Kaczyński odniósł się też do słów premiera Donalda Tuska. Premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu wzięli we wtorek udział w konferencji „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”. Tusk mówił m.in. o „potrzebie działania w tych kategoriach demokracji walczącej”
Kaczyński pytany w środę w Sejmie o sformułowanie „demokracja walcząca” odparł, że „Donald Tusk dokonuje aktu zniesienia prawa”.
Mam nadzieję, że za to odpowie i to bardzo, bardzo ciężko. Natomiast rzeczywiście, kiedy przejmiemy władzę, stanie przed nami bardzo poważny problem odnowienia konstytucji, odnowienia prawa i to będzie ogromna reforma – zapowiedział.