“Doszło do akcji ratunkowej GOPR na Babiej Górze. To tam lawina śniegu częściowo przysypała turystę. Mężczyzna nie był w stanie sam się wydostać. Jednak dzięki aplikacji Ratunek udało mu się wezwać pomoc. Wychłodzonego turystę uratowała Grupa Beskidzka GOPR.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Jak zaznaczono, mężczyzna nie był w stanie samodzielnie wydostać się spod śniegu. „Po godzinie udało mu się wezwać pomoc przez aplikację Ratunek” – dodano.
Dzięki temu dyżurni ratownicy z Markowych Szczawin odebrali wezwanie. Wysłano dwóch ratowników w szpicy oraz ratownika z noszami.
„Jednocześnie do ratowników sekcji operacyjnej Babia Góra Grupy Beskidzkiej GOPR wysłano sms alarmowy z prośbą o wsparcie działań. Do akcji włączyli się również ratownicy z Grupy Podhalańskiej” – przekazano.
Akcja ratunkowa w górach. Turystę przysypała lawina O godz. 17.45 grupa ratunkowa dotarła do turysty. Mężczyzna był przytomny, nie miał urazów. Był jednak mocno wychłodzony.
Po odkopaniu turysty ratownicy ubrali go w suche, ciepłe ubrania, a następnie ogrzali.
Po ogrzaniu i upewnieniu się, że poszkodowany jest w stanie poruszać się o własnych siłach, rozpoczęto ewakuację. O godz. 19.30 ratownicy dotarli z turystą na Markowe Szczawiny, skąd został on przetransportowany na Przełęcz Lipnicką.
ZOBACZ: Turyści tłumnie ruszyli w góry. GOPR z ważnym apelem: Zwracajcie uwagę
W akcji ratunkowej wzięło udział ośmiu ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR.
Ratownicy zaapelowali, aby w okresie zimowym nie wybierać się w góry samemu. Jak dodano, uratowany turysta może mówić o dużym szczęściu, bo był w stanie wezwać pomoc.
Zaznaczono, że od niedzieli na Babiej Górze obowiązuje 1. stopień zagrożenia lawinowego.
Czytaj więcej