8 listopada, 2024
Legia się nie zatrzymuje! Trzy mecze i trzy zwycięstwa w Lidze Konferencji thumbnail
Piłka nożna

Legia się nie zatrzymuje! Trzy mecze i trzy zwycięstwa w Lidze Konferencji

Legia Warszawa wygrała swój trzeci mecz w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Podopieczni Goncalo Feio pewnie zwyciężyli na własnym stadionie z Dynamem Mińsk 4:0. Bramkarza rywali dwukrotnie pokonywali Luquinhas oraz Marc Gual.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Legia Warszawa wygrała swój trzeci mecz w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Podopieczni Goncalo Feio pewnie zwyciężyli na własnym stadionie z Dynamem Mińsk 4:0. Bramkarza rywali dwukrotnie pokonywali Luquinhas oraz Marc Gual.

W ósmej minucie meczu doszło do pierwszej poważnej sytuacji pod bramką Dynama. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Marca Guala, który z bliskiej odległości oddał strzał. Bramkarz gości wykazał się jednak znakomitym refleksem i obronił uderzenie. Na dobitkę zdecydował się Luquinhas, ale jego strzał przeleciał tuż nad poprzeczką. Chwilę później Brazylijczyk zrehabilitował się za zmarnowaną okazję i po precyzyjnym podaniu od Rafała Augustyniaka, uderzył piłkę w dolny róg bramki, nie dając szans golkiperowi rywali. Tym samym otworzył wynik spotkania, dając prowadzenie „Wojskowym”.

ZOBACZ TAKŻE: Ten piłkarz jest rewelacją sezonu. Nagle podjął zaskakującą decyzję

Podopieczni Vadima Skripchenki mieli kilka okazji do zdobycia bramki, jednak napotykali trudności w przełamaniu solidnej defensywy Legii. Najgroźniejszą sytuację stworzył Steven Alfred, który w 34. minucie zdecydował się na strzał z dystansu. Jego uderzenie było mocne i precyzyjne, ale Gabriel Kobylak skutecznie odbił piłkę i uchronił swój zespół przed stratą gola.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy „Legioniści” mieli doskonałą szansę, aby zwiększyć swoje prowadzenie. Augustyniak sprytnie wykorzystał błąd defensora Dynama, przejął piłkę i natychmiast podał ją do Guala, który miał przed sobą pustą bramkę. Niestety, Hiszpan nie zdołał wykorzystać tej szansy – jego strzał został zablokowany przez obrońcę, a piłka nie znalazła drogi do siatki. 

W 50. minucie Ruben Vinagre dośrodkował z rzutu wolnego, a Aleksandr Selyava niefortunnie odbił piłkę ręką. Po analizie VAR, sędzia zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla Legii. Do piłki podszedł napastnik stołecznej drużyny – Gual – i w końcu przełamał swoją niemoc strzelecką, zdobywając bramkę po pięciu meczach bez gola.

Podopieczni trenera Feio szybko poszli za ciosem i w ciągu zaledwie ośmiu minut zdołali zanotować kolejne dwa trafienia. Najpierw, po precyzyjnym podaniu Bartosza Kapustki, swoją drugą bramkę w meczu zdobył Luquinhas. Chwilę później, Gual również dołożył swojego drugiego gola. Ryoya Morishita precyzyjnie podał do 28-latka, a ten sprytną podcinką pokonał bramkarza rywali, podwyższając wynik spotkania.

Po trzech meczach fazy grupowej Ligi Konferencji UEFA, Legia Warszawa może pochwalić się kompletem punktów, co plasuje ją w czołówce tabeli. Polska drużyna imponuje również znakomitym bilansem bramkowym, wynoszącym 8:0.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Legia Warszawa – Dynamo Mińsk 4:0 (1:0)

Bramki: Luquinhas 10, 55; Marc Gual 51 (rzut karny), 59

Legia: Gabriel Kobylak – Paweł Wszołek, Radovan Pankov (60. Artur Jędrzejczyk), Steve Kapuadi, Ruben Vinagre (73. Patryk Kun) – Bartosz Kapustka (77. Jurgen Celhaka), Rafał Augustyniak, Ryoya Morishita – Kacper Chodyna, Marc Gual (60. Jean-Pierre Nsame), Luquinhas (73. Migouel Alfarela).

Dynamo: Filip Lapoukhov – Vadim Pigas, Denis Polyakov, Aleksei Gavrilovich (64. Gleb Zherdev), Rai – Aleksandr Selyava (82. Joseph Okoro), Nikita Demchenko, Vladislav Kalinin – Pavel Sedko (64. Raymond Adeola), Steven Alfred, Dmitriy Podstrelov.

Żółte kartki: Rafał Augustyniak – Aleksei Gavrilovich, Steven Alfred, Dmitriy Podstrelov, Vadim Pigas

Przejdź na Polsatsport.pl

Powiązane wiadomości

Zapytali trenera Barcelony o Szczęsnego. Zdradził, jak odnalazł się w szatni

polsatsport pl

Wielkie „wzmocnienie” Lecha Poznań! Kibice tylko na to czekali

sport. pl

Puchar Ukrainy. Losowanie ćwierćfinałowe: transmisja wideo w Internecie

football ua

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej