„Wśród nich jest trójka dzieci„, informuje: www.radiosvoboda.org
Wśród nich jest trójka dzieci. Teriechow wyjaśnił, że jedno dziecko ma osiem lat, a dwoje kolejnych nastolatków ma 17 lat.
„Na dzień dzisiejszy rano mamy 21 ofiar nocnego ostrzału terrorystycznego części sypialnej Charkowa. Prawie połowa z nich, bo dziesięć, to osoby, które ukończyły 65. rok życia… Siedem ofiar zostało zabranych do placówek medycznych w celu uzyskania pomocy medycznej” – napisał w telegramie Terechow.
Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało, że w nocy 22 września siły rosyjskie z trzema FAB-500 ostrzelały rejon szewczenkowski w Charkowie i jego przedmieścia.
„Jedna z amunicji trafiła w pobliżu wejścia do wieżowca mieszkalnego. Ewakuowano 68 osób. Uszkodzone zostały przeszklenia i elewacje siedmiu budynków mieszkalnych, placówki wychowania przedszkolnego oraz 21 samochodów” – poinformowało ministerstwo w oświadczeniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, strażacy ugasili cztery płonące samochody, prowadzono prace przy rozbiórce zniszczonych konstrukcji wejścia do 16-piętrowego budynku.
Siły Federacji Rosyjskiej regularnie atakują regiony Ukrainy różnymi rodzajami broni – atakują UAV, rakiety, rakiety przeciwlotnicze, rakiety przeciwlotnicze.
Przywództwo Rosji zaprzecza, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.
Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej i podkreślają, że mają one charakter celowy.
Czytaj także: Misja ONZ: w sierpniu na Ukrainie w wyniku rosyjskiego ostrzału zginęło co najmniej 184 cywilów