12 grudnia, 2024
Marcin Romanowski ma trafić do aresztu thumbnail
Polityka

Marcin Romanowski ma trafić do aresztu

Były wiceminister sprawiedliwości, poseł PiS Marcin Romanowski ma trafić na trzy miesiące do aresztu. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. Sam Romanowski nie stawił się w poniedziałek w sądzie.”, — informuje: www.rmf24.pl

Dzisiaj, 9 grudnia (16:15)

Aktualizacja: Dzisiaj, 9 grudnia (17:12)

Były wiceminister sprawiedliwości, poseł PiS Marcin Romanowski ma trafić na trzy miesiące do aresztu. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. Sam Romanowski nie stawił się w poniedziałek w sądzie.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa rozpatrywał w poniedziałek wniosek Prokuratury Krajowej w sprawie ewentualnego aresztowania Marcina Romanowskiego, który w latach 2019-2023 jako wiceszef MS nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Byłemu wiceministrowi grozi do 25 lat pozbawienia wolności.

Obrońca polityka mec. Bartosz Lewandowski przed rozpoczęciem posiedzenia powiedział dziennikarzom, że poseł Romanowski nie stawi się w sądzie.

Przeszedł bardzo poważną operację; mam na to odpowiednią dokumentację – powiedział. Przedstawił zwolnienie lekarskie wystawione Romanowskiemu do 23 grudnia.

Posiedzenie sądu w sprawie aresztu dla posła PiS rozpoczęło się pod jego nieobecność. 

Sąd uznał, zgodnie z wnioskiem prokuratury, że podstawami do stosowania tymczasowego aresztowania w tej sprawie jest z jednej strony obawa matactwa procesowego i to, że podejrzany będzie w sposób bezprawny utrudniał przebieg postępowania karnego. Drugą przesłanką była realna groźba wymierzenia surowej kary podejrzanemu – mówił kierujący śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator Piotr Woźniak.

Pytany, kiedy Romanowski może zostać zatrzymany, prok. Woźniak odpowiedział, że trudno mu „powiedzieć, czy do tego zatrzymania dojdzie dziś, czy jutro”. To są kwestie wykonywane przez policję – dodał.

Postanowienie jest wykonalne od momentu ogłoszenia – przyznał także obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski. Zapowiedział już zażalenie obrony na decyzję sądu. Ocenił jednocześnie, że postanowienie sądu w sprawie zgody na aresztowanie Romanowskiego „jest niesłuszne i niezrozumiałe”.

W ocenie Prokuratury Krajowej, która od lutego br. prowadzi wielowątkowe śledztwo w sprawie m.in. ustawiania konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy, zastosowanie aresztu wobec Romanowskiego jest konieczne. 

Polityk w latach 2019-2023 jako wiceszef MS nadzorował ten fundusz. W ocenie prokuratorów wciąż może mataczyć i utrudniać postępowanie

Romanowski – jak podał prok. Piotr Woźniak, szef Zespołu Śledczego nr 2 w PK – ustalał z innymi współpodejrzanymi m.in. Urszulą D., Karoliną K. i Tomaszem M. dowody, które powinny zostać zniszczone, aby nie dostały się do przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Ponadto z innymi współpodejrzanymi ustalał treść niezgodnych z prawdą oświadczeń procesowych.

Były nawet artykułowane kwestie związane z ukryciem się poprzez opuszczenie kraju, na co prokuratura też ma dowody – podkreślił w rozmowie z PAP prok. Woźniak.

Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Przestępstwa te miały polegać m.in. „na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości”. Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych.

Zarzuty wobec Romanowskiego dotyczą również „przywłaszczenia powierzonego podejrzanemu mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 milionów złotych”.

Politycy PiS i sam Romanowski uważają, że śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości jest „polityczną ustawką”, a także, o czym mówili w wielu wypowiedziach medialnych, „zemstą polityczną przy użyciu prokuratury”, a nawet „kreacją kolejnej sprawy, która grozi wolności Rzeczpospolitej”. 

Wcześniej Romanowski przekonywał, że śledztwo to „represje polityczne”. 

Powiązane wiadomości

Ukraina utworzy grupę, która postawi Rosję przed wymiarem sprawiedliwości we wszystkich jurysdykcjach – Stefanishina

unn

Białoruś testuje nowy pocisk w pobliżu granicy z Ukrainą

unn

Okła-Drewnowicz: Kwitnie nam szara strefa, jeśli chodzi o usługi opiekuńcze

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej