„Gazeta dodaje, że dziś rano węgierski rząd stwierdził, że początek kadencji Donalda Trumpa stworzył „nową sytuacjꔄ, informuje: www.radiosvoboda.org
„Będziemy konsultować się z naszymi amerykańskimi partnerami” – powiedział Sijarto reporterom w Budapeszcie.
Szef węgierskiego MSZ dodał, że stanowiska nowej administracji USA „nie można lekceważyć”.
Dziś rano gazeta dodaje, że szef gabinetu węgierskiego premiera Viktora Orbána Gergey Gulyas powiedział, że początek kadencji Donalda Trumpa stworzył „nową sytuację”, w wyniku której przedłużenie sankcji nie powinno być „automatyczny”.
Czytaj także: Orban skrytykował Ukrainę za wstrzymanie tranzytu gazu i zapowiedział zamiar „walki”
Unia Europejska stanęła w obliczu kolejnej potencjalnej konfrontacji z premierem Węgier Viktorem Orbánem w związku z jego odmową podpisania przedłużenia sankcji wobec Rosji w związku z jej wojną z Ukrainą.
21 stycznia Viktor Orbán skrytykował unijny system sankcji, który należy odnawiać co sześć miesięcy i wygasa 31 stycznia, stwierdzając, że 15 rund sankcji szkodzi europejskiej gospodarce i „nadszedł czas na zmiany”.
Deklaruje, że europejskie sankcje nie zakończyły wojny, ale sparaliżowały gospodarkę Federacji Rosyjskiej.