“Wielu polskich kibiców czeka na powrót do gry Arkadiusza Milika, który wciąż nie może się uporać z kontuzją kolana doznanej w czerwcowym meczu towarzyskim reprezentacji Polski z Ukrainą (3:1). Polak niedawno przeszedł kolejny zabieg artroskopii kolana, a szczegóły dotyczące jego powrotu na boisko przedstawił w programie „Z tego, co słyszę” na kanale Meczyki Łukasz Wiśniowski.”, — informuje: www.sport.pl
Arkadiusz Milik był na liście powołanych Michaa Probierza na Euro 2024, ale znów miał koszmarnego pecha. W trakcie czerwcowego meczu towarzyskiego z Ukrainą (3:1) na PGE Narodowym w Warszawie doznał urazu łąkotki, który wyklucza go z gry już na pół roku. Co więcej, ta przerwa jeszcze się przedłuży, bo były napastnik Ajaksu, Napoli i Marsylii musiał w ostatnich tygodniach przejść kolejną artroskopię kolana.
Nowe informacje ws. powrotu do gry Arkadiusza Milika. Znany dziennikarz ujawnia W programie „Z tego, co słyszę” na kanale Meczyki nowe informacje ws. powrotu do gry Milika przedstawił Łukasz Wiśniowski.
– Miałem okazję spotkać się z Arkiem Milikiem w Warszawie. De facto – znów będzie trzeba czekać kolejne trzy, cztery miesiące, aby wrócił do pełnej sprawności. Arek twierdzi, że te kilka miesięcy to realny termin, czyli powiedzmy powrót koło stycznia – powiedział Wiśniowski.
Włoscy dziennikarze z kolei poinformowali, że tuż po powrocie do gry Arkadiusz Milik będzie musiał udowodnić swoją przydatność dla Juventusu, bo w przeciwnym razie klub z Turynu będzie szukał nowego napastnika, który będzie alternatywą dla będącego w bardzo dobrej formie Serba Dusana Vlahovicia.
Sam Milik nie może się doczekać gry w piłkę. Dał to zrozumienia po szlagierowym meczu Serie A pomiędzy Interem Mediolan a Juventusem, w którym dwa gole dla gospodarzy strzelił Piotr Zieliski, a spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 4:4.
„”K***a, brakuje mi tego wszystkiego. Brakuje mi tej gry. Nie mogę się doczekać, aż tam wrócę, silniejszy i bardziej głodny niż kiedykolwiek” – napisał Arkadiusz Milik na Instagramie, dodając też wymowne zdjęcia i filmiki.
Do tej pory Arkadiusz Milik rozegrał dla Juventusu 75 meczów oficjalnych, w których strzelił 17 goli, co daje zdecydowanie najgorszą średnią dla 30-latka od momentu, w którym jako nastolatek nie poradził sobie w niemieckiej Bundeslidze. Jego łączny bilans we włoskiej Serie A to 49 goli w 152 spotkaniach.