„Decyzja o podwyżce taryfy za przewóz towarów przez Ukrzaliznycję stwarza zagrożenie dla gospodarki i powinna być skoordynowana z biznesem – uważa prezes Ukrmetallurpromu.”, informuje: www.unian.ua
Decyzja o podwyżce taryfy za przewóz towarów przez Ukrzaliznycję stwarza zagrożenie dla gospodarki i powinna być skoordynowana z biznesem – uważa prezes Ukrmetallurpromu.
„Pod koniec ubiegłego roku Ukrmetallurgprom wystosował pismo do Ministra Rozwoju Gmin i Terytoriów Ukrainy, zawierające jasne argumenty przeciwko podnoszeniu stawek za kolejowe przewozy towarowe. W odpowiedzi otrzymaliśmy oficjalne pismo od wiceministra, które jest po prostu biurokratyczna odpowiedź, za którą kryje się brak realnej chęci znalezienia rozwiązań strategicznych problemów w branży transportowej kraju” – powiedział Kalenkov.
Wyjaśnił: w piśmie napisano, że „wszystkie inicjatywy są rozpatrywane zgodnie z obowiązującym prawodawstwem i pewnego dnia zostaną opublikowane na stronie internetowej”. A list podpisany przez wiceministra, który nie ma doświadczenia w pracy z problematyką kolejową, nie mówiąc już o polityce taryfowej monopoli państwowych, co z kolei rodzi poważne pytania o kompetencje i gotowość kierownictwa resortu do profesjonalnego dialogu z biznes.
„W piśmie nie ma też nic o tym, że projekt rozporządzenia w sprawie podwyżki ceł jest rozpatrywany w ministerstwie, gdzie został przesłany przez UZ, na co wielokrotnie zwracali uwagę przedstawiciele monopolisty. Brakuje jednak konstruktywnego dialogu z przedstawicielami biznesu jest prowadzone przez Ministerstwo: minister na uboczu zwołuje Radę Dyrektorów, a na zamkniętych posiedzeniach wspólnie z kierownictwem Rady podejmuje decyzje, które następnie są promowane bez dyskusji i przejrzystości” – powiedział Kalenkow.
„Te kwestie są niezwykle istotne. Podwyżka stawek za przewóz towarów niesie ze sobą realną groźbę zamykania przedsiębiorstw, zwłaszcza przy obecnej niestabilności gospodarczej. To nie tylko cios dla branży, ale także bezpośrednie zagrożenie dla budżetu państwa, który nie mogą otrzymać kilkudziesięciu miliardów hrywien i odebrać lokalnym społecznościom wpływów podatkowych, co powinien zrozumieć właściwy minister. hrywien. Pogarda dla opinii biznesu i brak przejrzystego dialogu zagrażają przyszłości gospodarczej kraju w trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się Ukraina” – podsumował Kalenkow.
Przypomnijmy: Rada Nadzorcza Ukrzaliznycji zgodziła się na podwyższenie taryfy za przewóz towarów o 37%. Sprzeciwiali się tej decyzji wszyscy uczestnicy rynku, w tym Europejskie Stowarzyszenie Biznesu i Amerykańska Izba Handlowa.
Tym samym EVA przypomniała, że wcześniej UZ natychmiast podniosła cła o 70%, w wyniku czego koszty transportu węgla, rudy i wapienia wzrosły o 140%, metalu o 70%, a zboża o 65%. I z tego powodu firma straciła część przepływu ładunków, która przeniosła się na transport drogowy. Stowarzyszenie zaapelowało także do Rady Ministrów, aby nie popierała podwyżki stawek frachtowych – gdyż przedsiębiorstwa na Ukrainie już zamykają się z powodu problemów w sektorze energetycznym i niedoborów kadrowych. Kolejny wzrost kosztów logistyki tylko przyspieszy te procesy.
Być może zainteresują Cię także nowości:
- Podwójny sukces „Francuzów”: wymieniono najpopularniejsze samochody z silnikiem Diesla na Ukrainie
- „Ukrzaliznycja” przyspieszyła część pociągów w kierunku Odessy i dodała nowe przystanki
- Najpopularniejsze samochody benzynowe to: które modele są liderami na Ukrainie