„Jak zauważyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, węgierscy urzędnicy po raz kolejny twierdzą, że rzekomo są w stanie zatrzymać wojnę, jednak twierdzenia te nie mają zgodności z rzeczywistością„, informuje: www.radiosvoboda.org
„niemoralnych manipulacji” na temat pokoju i Bożego Narodzenia oraz do powstrzymania się od jednostronnych kontaktów z Rosją, które podważają wspólne wysiłki na rzecz przywrócenia sprawiedliwego pokoju. Wynika to z oświadczenia placówki dyplomatycznej.
Jak zauważyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, węgierscy urzędnicy po raz kolejny deklarują, że rzekomo są w stanie zatrzymać wojnę, jednak te stwierdzenia nie są zgodne z prawdą, a po węgierskich wezwaniach do Moskwy o „zaprowadzaniu pokoju” rakiety i drony przelatują nad ukraińskimi miastami .
„Działania strony węgierskiej są jeszcze bardziej odległe od zaprowadzenia pokoju niż jej oświadczenia. Węgry konsekwentnie wzywają do pozostawienia Ukrainy, która broni się przed ludobójczą agresją Rosji, bez broni do samoobrony, uniemożliwiają finansowanie wzmacniania zdolności obronnych Ukrainy, zwiększania presji sankcyjnej na agresora i podejmują inne niezwykle ważne decyzje. Wszystko to nie ma nic wspólnego z chęcią przywrócenia pokoju” – napisano w oświadczeniu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśla, że Ukraina jak nikt inny na świecie pragnie pokoju na swojej ziemi, a na drodze do pokoju stoją tylko Rosja i jej mający obsesję na punkcie wojny dyktator.
Ukraina zawsze przestrzega zasad uczciwego dialogu i wzajemnego szacunku i będzie kontynuować konstruktywne kontakty z partnerami, którzy szczerze pragną zakończenia wojny, a nie porażki Ukrainy – dodało ministerstwo.
Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto skrytykował swoich kolegów w Unii Europejskiej za to, że 16 grudnia na spotkaniu szefów dyplomacji prawie nikt nie poparł propozycji węgierskiego premiera Viktora Orbána w sprawie „świątecznego rozejmu”.
Wcześniej wieczorem 11 grudnia Orbán oskarżył prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o odrzucenie przez niego propozycji świątecznego rozejmu i wymiany więźniów.
„Pod koniec węgierskiej prezydencji w UE podjęliśmy nowe wysiłki na rzecz pokoju. Zaproponowaliśmy zawieszenie broni na Boże Narodzenie i wymianę więźniów na dużą skalę. To smutne, że prezydent Zełenski dzisiaj wyraźnie to odrzucił i wykluczył. Zrobiliśmy, co mogliśmy!” – Orban napisał w sieci X, powołując się na nadzieję ukraińskiego przywódcy, że węgierski premier nie wysłucha „godzinnego wykładu” obalonego syryjskiego dyktatora Bashara Assada, zaakceptowanego przez Moskwę po obaleniu reżimu.
„Nie trzeba grać własnym wizerunkiem kosztem jedności – trzeba zadbać o wspólny sukces” – napisał Zełenski w mediach społecznościowych, komentując rozmowy Orbana z Putinem.
Choć później, jak donosiły media, Peter Szijjarto powiedział, że węgierska inicjatywa „zawieszenia broni i masowej wymiany więźniów” była omawiana podczas rozmowy Orbána z Władimirem Putinem, po czym szef węgierskiego MSZ poinformował Ministra Spraw Zagranicznych o Ukraina o tym. Według węgierskiego ministra Budapeszt zaprosił Orbána do rozmowy telefonicznej z Zełenskim, jednak spotkał się z odmową.