„29 października 2024 r., 12:48 ET Ławkowy proces mistrza wagi ciężkiej UFC Jona Jonesa odbył się we wtorek w sądzie hrabstwa Bernalillo w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk po osiągnięciu porozumienia między obroną a prokuratorami w sprawie oddalenia jego zarzutów. Jones, który stawił się w sądzie wirtualnie z prawnikiem Christopherem Doddem, usłyszał dwa zarzuty o wykroczenie polegające na napaści”, — informuje: mmajunkie.usatoday.com
Jones, który pojawił się w sądzie wirtualnie z prawnikiem Christopherem Doddem, usłyszał dwa zarzuty o wykroczenie polegające na napaści i zakłócaniu komunikacji. Po zaproponowaniu przez obie strony porozumienia w sprawie zmiany wyroku w sprawie zarzutów, sędzia Asra I. Elliott zatwierdził warunki, zgodnie z którymi zarzuty zostaną oddalone, pod warunkiem, że Jones ukończy czterogodzinne kursy radzenia sobie z gniewem i nie będzie miał kłopotów prawnych przez następne 90 dni .
Zarzuty wynikają z rzekomej sprzeczki, która miała miejsce 30 marca z dwoma agentami antydopingowymi UFC z Drug Free Sport International w domu Jonesa w Albuquerque. Jedna z agentek Crystal Martinez oskarżyła Jones o grożenie jej i zabranie telefonu podczas próby pobrania próbki moczu.
Martinez był również obecny wirtualnie na wtorkowym przesłuchaniu. Nie mówiła.
Jones wydał oświadczenie w mediach społecznościowych wkrótce po swoim wystąpieniu przed sądem.
Chciałbym serdecznie podziękować wymiarowi sprawiedliwości za szybkie rozwiązanie tej sprawy, co utwierdza mnie w mojej niewinności i pozwala mi w dalszym ciągu skupiać się na nadchodzącej walce. Z niecierpliwością wyczekuję możliwości obrony tytułu wagi ciężkiej 16 listopada…
— BONY (@JonnyBones) 29 października 2024 r
Martinez powiedział policji, że Jones wyglądał i pachniał, jakby był pod wpływem alkoholu. Twierdziła, że Jones włożył jej telefon do kieszeni, „wszedł jej w twarz” i powiedział: „Dlaczego wy, kurwa, ludzie przychodzicie tak wcześnie? Czy wiesz, co dzieje się z ludźmi, którzy przychodzą do mojego domu? Skończą martwi”.
Jones szybko zaprzeczył zarzutom po tym, jak ukazały się doniesienia o incydencie i udostępnił nagranie z monitoringu domu, na którym widać wymianę zdań z pracownikiem. Później nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Jones jest w trakcie długiej przerwy, ale powróci 16 listopada w głównym wydarzeniu UFC 309 przeciwko Stipe Miocicowi w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Nie brał udziału w zawodach od marca 2023 roku, kiedy to zdobył wakujący tytuł UFC w wadze ciężkiej po poddaniu w pierwszej rundzie Ciryl Gane.
Koniecznie odwiedź stronę MMA Junkie na Instagramie i kanał YouTube, aby omówić te i inne treści z fanami mieszanych sztuk walki.