„O tym poinformował na antenie ogólnopolskiego teletonu „Jedini Novyni” rzecznik OTU „Charków”, podpułkownik Jewhenii Romanow. — Na naszym obszarze odpowiedzialności nie zaobserwowałem wzrostu liczby nalotów przy użyciu…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 21 października 2024, 21:57
Zdjęcie ilustracyjne Personel wojskowy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w dalszym ciągu terroryzuje ludność cywilną, losowo ostrzeliwując zaludnione obszary obwodu charkowskiego kierowanymi bombami powietrznymi. Jednocześnie uciekają się do nowinek technicznych, modernizując kabiny CAB.
O tym poinformował na antenie ogólnopolskiego teletonu „Jedini Novyni” rzecznik OTU „Charków”, podpułkownik Jewhenii Romanow.
— Na naszym obszarze odpowiedzialności nie zaobserwowałem wzrostu liczby nalotów z wykorzystaniem systemów obrony powietrznej. Tak, jest używana, ale nie jest to broń bardzo celna, powiedział.
Rzecznik powiedział, że rosyjscy agresorzy stale eksperymentują i próbują udoskonalać rakiety przeciwlotnicze oraz wyjaśnił, z czym to się wiąże.
— Eksperymentują z wykorzystaniem i modernizacją tych środków. Ta technologia nie jest doskonała, ale są do tego zmuszeni, bo nie mogą już zbliżyć się tak blisko punktów startu tych KAB-ów – wyjaśnił oficer.
Wcześniej ArmiyaInform doniosła, że ostatniego dnia rosyjskie wojsko chaotycznie uderzyło w Charków z karabinów przeciwpancernych, aby terroryzować lokalnych mieszkańców, i zebrało dowody fotograficzne i wideo tych zbrodni wojennych popełnionych przez okupantów.
