„Dzień przed aresztowaniem Rosfinmonitoring dodał Pawła Władimirowa do listy „terrorystów i ekstremistów”„, informuje: www.radiosvoboda.org
Dzień przed aresztowaniem Rosfinmonitoring umieścił Władimirowa na liście „terrorystów i ekstremistów”. Z postanowienia sądu w Ałmaty, który skierował go do aresztu, wynika, że Władimirow jest poszukiwany w Rosji w związku z przygotowaniami do udziału w działaniach organizacji terrorystycznej. Nie wiadomo, co dokładnie stało się przyczyną jego prześladowań.
Działacz jakucki Aikhal Ammosow (Ihor Iwanow) poinformował projekt o zatrzymaniu chłopca. O Władimirowie dowiedział się w Areszcie Śledczym w Ałmaty, gdzie sam został umieszczony jesienią 2023 r. (został zwolniony 8 października 2024 r. i udał się do Niemiec). „Pasza sprawiał wrażenie osoby idealistycznej. Poprosił mnie o przekazanie listu jego dziewczynie i kontaktom jego przyjaciół, aby wiedzieli o jej losie i nie martwili się. Nikt nawet nie wie, że Pasza przebywa w kazachskim więzieniu” – stwierdził aktywista.
Przyjaciółka Władimirowa, Olga, powiedziała, że miał lecieć do Tbilisi 10 września, a ostatni raz napisała do niej 4 września.
W liście, który Władimirow wysłał za pośrednictwem Ammosowa do swoich przyjaciół, napisano, że „został schwytany przez FSB”. „Nic mi nie jest, będę musiał spędzić rok w areszcie śledczym i wyjdę na wolność. Nie zostaną poddani ekstradycji do Rosji. Mam dobrego i doświadczonego prawnika, który mi pomoże” – napisał.
Zgodnie z projektem Władimirow aktywnie angażował się w działalność uliczną w Woroneżu: rozsyłał antywojenne ulotki, malował graffiti i brał udział w wiecach. Według krewnych uważa się za anarchistę.