“Marek Papszun był głównym konkurentem Michała Probierza w rywalizacji o stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatecznie padło na drugiego z nich, a później obaj szkoleniowcy wymieniali się „uprzejmościami” w mediach. Teraz ponownie głos zabrał Papszun, który na konferencji prasowej przed meczem Raków Częstochowa – Korona Kielce został zapytany o drużynę narodową. I znów dopiekł Probierzowi.”, — informuje: www.sport.pl
– Bardzo dziwnie się zachowuje Marek ze swoimi wypowiedziami. W szczególności sugerując, że byłem dogadany z Czarkiem Kuleszą. To, że się z nim znałem, nie jest żadną nowością, ale nie pozwolę sobie na to, żeby ktoś moim nazwiskiem wycierał sobie tyłek – odpowiadał Probierz. Czy stare niesnaski zostały zażegnane?
Marek Papszun dostał pytanie o reprezentację Polski. „Dalej wygląda to w podobny sposób” Podczas konferencji prasowej przed meczem Rakowa z Koroną Kielce Papszun dostał pytanie o to, jak ocenia postępy prowadzonej przez Probierza reprezentacji Polski, która dopiero co spadła z Dywizji A Ligi Narodów. W tym momencie 50-latek lekko się uśmiechnął.
Dziennikarz dodał: – Osobiście żadnego postępu tam nie widzę i zastanawiam się, dlaczego jest, tak jak jest. Trenerzy się zmieniają, a dalej to wygląda w podobny sposób. Jakie jest pana zdanie na ten temat i czy gdyby pan był trenerem, to wyglądałoby to inaczej? Po chwili Papszun udzielił odpowiedzi.
Marek Papszun wbił szpilkę Michałowi Probierzowi? „Dla mnie lepiej wygrywać” – Piłka nożna to emocje, widać to po ocenach reprezentacji czy naszej drużyny. Trudno wszystkich zadowolić. My jako Raków punktujemy nad wyraz dobrze, biorąc pod uwagę naszą kadrę i to, jak rozpoczynaliśmy. Natomiast ciągle jest jakieś niezadowolenie – zaczął.
Następnie zabrał głos w sprawie reprezentacji. – Gramy piłkę ofensywną, tracimy dużo bramek i jest jeszcze większe niezadowolenie, bo kibice są bardzo wymagający. Dla mnie lepiej jest słabiej grać, a wygrywać, niż grać bardzo dobrze w ofensywie i przegrywać. Myślę, że to częściowa odpowiedź – stwierdził. Trudno nie uznać tych słów za prztyczek w nos Probierza, który od początku kadencji przekonuje o odważnej i ofensywnej grze kadry. Czasem przekładało się to na wynik (np. 3:3 z Chorwacją), lecz w większości spotkań rezultaty były kiepskie, a i styl pozostawiał sporo do życzenia.
– Idealnie by było grać super i ciągle wygrywać, ale takich drużyn nie ma. […] Jeśli chodzi o merytoryczne odniesienie, to przyznam szczerze, że dwóch ostatnich meczów kadry nie widziałem, więc trudno, żebym zabierał głos na ten temat, którego nie znam. Mam tylko taki punkt odniesienia, jeżeli chodzi o oczekiwania kibiców, które są bardzo duże i czasami nieadekwatne do możliwości drużyn – wymownie zakończył Papszun.
Dotychczas Michał Probierz poprowadził reprezentację Polski w 17 meczach. Siedem z nich wygrał, cztery zremisował, a sześć przegrał. Bilans bramkowy to 33:31.