„Rozgrywki NFL i bijący rekordy mecz bokserski pomiędzy Mike’em Tysonem i Jake’em Paulem pomogły Netflixowi pozyskać 19 milionów subskrybentów w czwartym kwartale — co stanowi nowy rekord firmy, przewyższający nawet rekordy z czasów pandemii — podczas gdy gigant transmisji strumieniowej jeszcze bardziej ugruntował swoją pozycję jako lider w kosmosie. Netflix ma obecnie 302 miliony subskrybentów”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Netflix ma obecnie 302 miliony subskrybentów, choć w przyszłości Wall Street będzie musiała sama oszacować niewielki wzrost, gdyż firma ma przestać dostarczać kwartalne aktualizacje liczby abonentów, aby skupić się na wzroście przychodów i zysków. Będzie nadal raportować liczbę abonentów po osiągnięciu określonych kamieni milowych.
W tym celu Netflix odnotował przychody w wysokości 10,2 miliarda dolarów, dochód operacyjny w wysokości 2,3 miliarda dolarów i marżę na poziomie 22,2%.
Firma podaje, że w pierwszym kwartale 2025 roku spodziewa się przychodów na poziomie 10,4 miliarda dolarów i dochodu operacyjnego na poziomie 2,9 miliarda dolarów. Firma podniosła także swoje prognozy dotyczące przychodów na 2025 rok o 500 mln dolarów do 43,5–44,5 mld dolarów.
Spółka w dalszym ciągu rozwija działalność reklamową, choć nie jest ona jeszcze na tyle duża, aby samodzielnie wybijać się w wynikach finansowych.
Kluczem do tego biznesu są wydarzenia na żywo, a w ciągu ostatnich kilku miesięcy nastąpił duży rozwój w tym zakresie. Walka Jake’a Paula i Mike’a Tysona pobiła rekordy transmisji strumieniowej, a świąteczne mecze NFL w serwisie Netflix zapewniły oglądalność porównywalną z transmisją telewizyjną. Na początku tego miesiąca Netflix rozpoczął transmisję na żywo odcinków WWE Surowy co tydzień.
Wytwórnia zadebiutowała także drugim sezonem swojego hitu Gra Kałamarnica w kwartale. Firma dodała wcześniej 5 milionów subskrybentów w trzecim kwartale.
Te wydarzenia na żywo prawdopodobnie również odegrały rolę w napędzaniu subwzrostu, jeśli wcześniejsze wysiłki innych usług przesyłania strumieniowego są jakąkolwiek wskazówką.
I będą odgrywać główną rolę w przyszłości.
„Nasza działalność pozostaje intensywna konkurencyjna w stosunku do wielu potężnych konkurentów z branży tradycyjnej rozrywki i dużych technologii” – napisała firma w swoim kwartalnym liście. „Mamy szczęście, że nie mamy rozpraszaczy takich jak zarządzanie podupadającymi sieciami liniowymi, a dzięki naszej koncentracji i ciągłym inwestycjom zapewniamy dobre i coraz lepsze dopasowanie produktów do rynku na całym świecie. Musimy w dalszym ciągu udoskonalać wszystkie aspekty serwisu Netflix – więcej seriali i filmów, które nasi subskrybenci uwielbiają, doskonałą obsługę produktów, bardziej zaawansowane plany i strategię cenową (w tym więcej możliwości reklamowych) – a także rozwijać się w nowych obszarach, takich jak programy na żywo i gry. Wierzymy, że jeśli zrobimy to dobrze, będziemy mieć coraz bardziej wartościową firmę – dla konsumentów, twórców i akcjonariuszy”.
Netflix ogłosił również, że w przyszłości będzie publikował półroczny raport zaangażowania w powiązaniu z wynikami za drugi i czwarty kwartał (w raporcie szczegółowo opisano, jakie programy oglądają jego użytkownicy) oraz że jego zarząd zatwierdził dodatkowe 15 miliardów dolarów na wykup akcji własnych.
Subskrybować Zapisać się