„Przyczyny takiej struktury strat dział przeciwlotniczych wroga wyjaśnił na antenie ogólnopolskiego teletonu „Edyny Nowyny” rzecznik OTU „Charków” ppłk Jewgienij Romanow. — Co dajemy w naszych…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 1 listopada 2024, 17:51
Przyczyny takiej struktury strat dział przeciwlotniczych wroga wyjaśnił na antenie ogólnopolskiego teletonu „Edyny Nowyny” rzecznik OTU „Charków” ppłk Jewhenii Romanow.
— To, co podajemy w naszych raportach, co obserwujemy, nad czym pracujemy, to około półtora setki zabitych i rannych każdego dnia. Dodał, że niszczone są także opancerzone wozy bojowe i czołgi.
Jednocześnie pod względem strat w broni i sprzęcie przeciwnika dominuje transport drogowy wroga.
— Około trzy do czterech razy więcej strat w sprzęcie powodują pojazdy mechaniczne. Oszczędzają zbroję, albo jej zabraknie i nie będą w stanie na czas uzupełnić swoich zasobów – wyprodukować ich lub odnowić – wyjaśnił rzecznik.
Ze względu na brak lub niewystarczającą liczbę pojazdów opancerzonych dowództwo wroga stara się je zachować i rzuca rosyjskich żołnierzy do walki na pojazdach zwrotnych, ale praktycznie pozbawionych jakiejkolwiek ochrony. Albo w ogóle zmusza piechotę wroga do ataku wyłącznie pieszego.
— Używają albo sprzętu samochodowego, albo wysyłają do ataku piechotę — powiedział Jewhenii Romanow.
Wcześniej ArmiyaInform podał, że na północy obwodu charkowskiego Rosjanie atakują wszystko, co ma koła, ale ze względu na ich wyposażenie i piechotę jest to ulica jednokierunkowa.