“Holstein Kiel walczy w tym sezonie o utrzymanie w Bundeslidze. Klub właśnie dokonał ważnego transferu. Może on też zaciekawić polskich kibiców. Do beniaminka dołączył piłkarz z przeszłością w kraju znad Wisły. Jeszcze nie tak dawno grał na zapleczu ekstraklasy. Następnie rozstał się z polskim klubem i wyszło mu to na dobre, bo teraz zagra w wielkiej lidze. Zupełnie inaczej potoczyły się losy polskiej drużyny.”, — informuje: www.sport.pl
Ivan Nekić dołącza do Holstein Kiel. W przeszłości grał dla… Sandecji Nowy Sącz Mowa o Ivanie Nekiciu. Karierę rozpoczynał w chorwackich klubach, skąd w lipcu 2022 roku trafił do Sandecji Nowy Sącz. Wówczas ekipa grała na zapleczu ekstraklasy. Na tym poziomie rozgrywek wystąpił w 14 spotkaniach, notując jedną asystę. Nie pomógł jednak drużynie utrzymać się w lidze, bo ta spadła niżej, a Nekić wrócił do ojczyzny. I wydaje się, że był to dobry ruch, bo polski zespół tylko staczał się w dół. Spadł do II, a następnie do III ligi, ale w niej radzi sobie całkiem dobrze. Po 18 meczach jest liderem grupy 4.
Ostatnie 1,5 roku Nekić spędził w NK Varazdin, gdzie prezentował się dobrze. Tylko w tym sezonie wystąpił w 19 meczach, notując jedną asystę. Był skuteczny w obronie. Łącznie wystąpił w 40 spotkaniach tej drużyny i więcej starć do statystyk nie dopisze. Właśnie stał się bohaterem transferu do Holstein Kiel. Jak donosił Florian Plettenberg, kosztował on Niemców mniej niż mln euro.
Zobacz też: Bellingham naprawdę powiedział to o Barcelonie. W Hiszpanii aż huczy.
To zdecydowany krok w jego karierze. Mało kto awansuje z zaplecza polskiej ekstraklasy do… Bundesligi, a więc jednej z pięciu najlepszych lig Europy i to w tak krótkim czasie. Nie wiadomo, na jak długo związał się z zespołem, ale działacze Holstein są bardzo zadowoleni z transferu.
Trudne zadanie przed Holstein i Nekiciem – Dzięki 24-latkowi zyskujemy kolejną alternatywę dla naszej linii defensywnej. Wierzymy w to, że szybko się tutaj zadomowi i zintegruje z drużyną. To może pomóc nam osiągnąć wyznaczone cele – mówił Carsten Wehlmann, dyrektor sportowy klubu. A jakie to cele?
Oczywiście utrzymanie w Bundeslidze. Jak wspominaliśmy, Holstein zajmuje dopiero 17. lokatę po 18 meczach, a więc znajduje się w strefie spadkowej. Na koncie ma 11 punktów. Do bezpiecznej pozycji sporo brakuje. 15. Hoffenheim ma 17 „oczek”. Kolejny mecz Holstein rozegra już w piątek, a rywalem będzie VfL Wolfsburg, czyli drużyna Kamila Grabary. Początek o godzinie 20:30. Niewykluczone, że w spotkaniu zadebiutuje właśnie Nekić, choć działacze mogą dać mu nieco czasu na aklimatyzację.