20 września, 2024
Niesamowity wyczyn Kane'a w LM. Już przeszedł do historii. Rekord! thumbnail
Piłka nożna

Niesamowity wyczyn Kane’a w LM. Już przeszedł do historii. Rekord!

Bayern Monachium udanie rozpoczął rywalizację w nowej edycji Ligi Mistrzów. Na dzień dobry pokonał u siebie Dinamo Zagrzeb 9:2! Najwięcej na Allianz Arenie nastrzelał Harry Kane, dla którego spotkanie miało szczególny wymiar. Napastnik trafiał aż cztery razy, a przy okazji przeszedł do historii angielskiego futbolu. Tego wieczora pobił rekord absolutnej legendy.”, — informuje: www.sport.pl

Bayern Monachium z przytupem zainaugurował tegoroczne występy w Lidze Mistrzów. W meczu z Dinamem Zagrzeb zobaczyliśmy istny festiwal strzelecki, w którym prym wiódł Harry Kane. Sam wykorzystał aż trzy rzuty karne i dołożył jedną bramkę z gry, a Bayern wygrał 9:2.

Zobacz wideo Jan Firlej komentuje kontuzję Bartka Kurka w pierwszym meczu PlusLigi

Kane pobił rekord Rooneya. Deklasacja w Lidze Mistrzów Na pierwszego gola nie trzeba było czekać nawet 20 minut. Obrońca mistrzów Chorwacji Ronael Pierre-Gabriel sfaulował w polu karnym Aleksandara Pavlovicia i arbiter po analizie VAR wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł 31-letni Anglik. Kompletnie zmylił bramkarza i uderzył precyzyjnie w sam róg.

Była to dokładnie 30. bramka Kane’a w historii jego występów w Lidze Mistrzów. Jak poinformował profil OptaJoe w portalu X, tym samym zapisał się w historii angielskiej piki nonej. „Harry Kane zrównał się z Wayne’em Rooneyem pod względem liczby bramek strzelonych przez Anglika w historii Pucharu Europy lub Ligi Mistrzów UEFA. Rekord” – mogliśmy wówczas przeczytać.

W klasyfikacji najlepszych strzelców Ligi Mistrzów wszech czasów Kane przesunął się wtedy na 27. miejsce i wspólnie z legendą Manchesteru United był najwyżej sklasyfikowanym Anglikiem. Jednak zarówno on, jak i cały Bayern nie powiedział tego wieczora ostatniego słowa. Wkrótce do bramki Dinama trafili jeszcze Raphael Guerreiro i Michael Olise i Niemcy schodzili na przerwę przy wyniku 3:0.

Grad bramek w Monachium. Cztery gole Kane’a Po zmianie stron Bayernowi przydarzył się moment nieuwagi, który mógł skończyć się nieprzyjemnie. W 49. minucie bramkę kontaktować zdobył Bruno Petković, a minutę później kolejną dołożył Takuya Ogiwara. Zrobiło się 3:2, ale wtedy do głosu znów doszedł Kane. Anglik idealnie odnalazł się w szesnastce i dobił strzał Joshuy Kimmicha wybroniony przez bramkarza. Chwilę później mógł mieć na koncie hat-tricka. Trafił raz jeszcze w podobnych okolicznościach. Dobił strzał Gnabry’ego, ale sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał.

Bayern nie zamierzał jednak odpuszczać. Na 5:2 podwyższył Olise, a w 73. minucie Kane dopiął swego i dołożył trzecią bramkę. Piłkę ręką w polu karnym zagrał Misić, a Anglik po raz kolejny skutecznie wyegzekwował jedenastkę. Minęło zaledwie pięć minut, a Kane stanął na jedenastym metrze po raz trzeci w tym spotkaniu. Tym razem karnego sprokurował Stefan Ristovski, faulując Alphonso Daviesa. Za trzecim razem napastnik również się nie pomylił i dołożył czwartego gola, podwyższając na 7:2. Bayernowi wciąż było jednak mało. Najpierw do siatki trafił jeszcze Leroy Sane, a potem jeszcze Leon Goretzka i skończyło się wynikiem 9:2.

Po wtorkowym meczu Kane w klasyfikacji wszech czasów ma 33 gole w Lidze Mistrzów i zajmuje 25. miejsce ex aequo z Fernando Morientesem. Liderem z dorobkiem 140 bramek pozostaje Cristiano Ronaldo, drugi jest Lionel Messi (129), a trzeci Robert Lewandowski (94).

Powiązane wiadomości

Liga Mistrzów: AC Milan – Liverpool. Relacja live i wynik na żywo

polsatsport pl

Nie żyje legenda klubu Premier League. Tragiczny finał wypadku w domu

polsatsport pl

Były reprezentant Polski wrócił do ekstraklasy. Kibice wściekli. „Pośmiewisko”

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej