30 października, 2024
Niespodzianka w Pucharze Niemiec! Borussia Dortmund odpada po asyście Polaka thumbnail
Sport

Niespodzianka w Pucharze Niemiec! Borussia Dortmund odpada po asyście Polaka

Kamil Grabara kolejny raz pokazał się z dobrej strony w barwach Wolfsburga. Tym razem przyczynił się do nieoczekiwanego zwycięstwa 1:0 nad Borussią Dortmund w hicie 1/16 finału Pucharu Niemiec. Niemałą cegiełkę do awansu dołożył też Jakub Kamiński. Inni Polacy spisali się znacznie gorzej. ]]>”, — informuje: przegladsportowy.onet.pl

  • VfL Wolfsburg z Kamilem Grabarą w bramce pokonał po dogrywce Borussię Dortmund 1:0. Jakub Kamiński wszedł w 80. minucie i miał asystę przy bramce
  • Dla Borussii to czwarta porażka w ostatnich sześciu meczach. Zawodzi na wszystkich frontach, w lidze, Lidze Mistrzów, a teraz odpadła z krajowego pucharu
  • Grabara obronił cztery strzały, gdy szykował się do karnych, w końcówce jego zespół strzelił zwycięskiego gola
  • Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Kamil Grabara od początku sezonu zbiera dobre recenzje za swoje występy w Wolfsburgu. Teraz w prestiżowym meczu 1/16 finału Pucharu Niemiec pokazał się z dobrej strony, choć nie miał za wiele pracy. Jego zespół nieoczekiwanie wygrał 1:0 po dogrywce.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pucharowy hit był starciem zawodzącej w tym sezonie Borussii (siódme miejsce w Bundeslidze) i jeszcze słabiej grającym Wolfsburgiem (14. pozycja). Nieoczekiwanie górą były Wilki, a BVB przeżyła kolejne rozczarowanie. To czwarta porażka w ostatnich sześciu meczach.

Bezbłędny Kamil GrabaraChoć w Pucharze Niemiec trenerzy nieraz wystawiają eksperymentalne składy, w tym dają szansę drugim bramkarzom, to tym razem mecz był na tyle prestiżowy, że obaj szkoleniowcy wystawili mocne jedenastki. W bramce Wolfsburga znów stanął więc Grabara, ale Jakub Kamiński zasiadł na ławce.

Borussia przeważała od początku, ale nie stwarzała wieli groźnych sytuacji i Grabara nie musiał wznosić się na wyżyny umiejętności. Po niespełna kwadransie dobrą okazję miał napastnik BVB Maximilian Beier, ale trafił w słupek.

Polak błysnął za to w 65. minucie, gdy groźnie strzelał drugi z dortmundzkich napastników Serhou Guirassy, ale Polak popisał się skuteczną interwencją.

Borussia miała wiele szczęścia, że Felix Nmecha uniknął czerwonej kartki za brutalny faul na Patricku Wimmerze. Austriak odczuwał tego skutki i później musiał zejść z boiska.

W 80. minucie na boisku pojawił się Kamiński.

  • Zobacz także: Kamil Grabara wysłał sygnał Michałowi Probierzowi. Świetna gra to tylko początek

W dogrywce długo zanosiło się na rzuty karne, ale Grabara ostatecznie nie miał okazji sprawdzić się w tej sytuacji. Jonas Wind w 117. minucie meczu popisał się bowiem kapitalnym strzałem z dystansu i zapewnił wygraną Wolfsburgowi. Asystę, ale mocno szczęśliwą, przy tej bramce miał Kamiński, który wygrał pojedynek główkowy i nieco przypadkowo zgrał piłkę do zdobywcy bramki. Grabara łącznie musiał obronić w tym spotkaniu cztery strzały.

Porażki Polaków w Pucharze NiemiecWe innym meczu tej rundy mistrz Niemiec Bayer Leverkusen pokonał Elversberg 3:0. Faworyt grał w mocno rezerwowym składzie, ale piłkarze, którzy grają zwykle mniej, wykorzystali szansę. Dwa gole strzelił Patrik Schick, a jednego Aleix Garcia.

Takim samym wynikiem skończyło się starcie Augsburga z Schalke. To kolejny cios dla licznych fanów Schalke, którzy nawet w 2. Bundeslidze w komplecie wypełniają 60-tysięczny stadion. Ten słynny i popularny klub pogrąża w coraz głębszym kryzysie. W 2. Bundeslidze zajmuje dopiero 15. miejsce, ostatnie bezpieczne.

Marcin Kamiński miał pewien udział w kolejnej klęsce Schalke. Został zmieniony w 61. minucie przy stanie 1:0 dla gospodarzy. W końcówce Augsburg dobił Schalke.

Takim samym rezultatem zakończyło się też starcie z udziałem innego Polaka Tymoteusza Puchacza. Reprezentant Polski występuje w barwach Holstein Kiel i w meczu z FC Koln wszedł na boisku przy stanie 0:1, a po jego wejściu drużyna straciła dwa kolejne gole.

W starciu dwóch drużyn z Bundesligi, jedynym obok meczu Wolfsburga i Borussii, RB Lipsk pokonał St. Pauli 4:2. Adam Dźwigała w przegranym zespole nie wszedł na boisko.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia:

29 października 2024 23:34

Dziennikarz Przegląd Sportowy Onet

Dziennikarz Przegląd Sportowy Onet

Powiązane wiadomości

Manchester United już wybrał nowego trenera. Muszą wyłożyć miliony!

sport. pl

Błysk Jeremy’ego Sochana nie wystarczył. Kolejna porażka Spurs

przegladsportowy .onet.pl

Nie miał litości dla trenera Zalewskiego. „Gó*** robi”

sportowefakty .wp.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej