“„Piesiewicz wielokrotnie mijał się z prawdą, kierował się interesem prywatnym, a nie publicznym”- powiedział minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Dodał, że prawdopodobnie pójdzie do sądu w sprawie oszczerstw prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego na swój temat.”, — informuje: www.rmf24.pl
Dzisiaj w Sejmie szef resortu sportu po raz kolejny odniósł się do przewodniczącego PKOL – Radosława Piesiewicza.
Piesiewicz wielokrotnie publicznie mijał się z prawdą, chociażby w kwestii swojego wynagrodzenia i po prostu publicznie, tak jak ja, stoję przed państwem, stał przed kamerami i mówił, że zarabia trzydzieści tysięcy złotych, a zarabiał sto tysięcy. To są po prostu kłamstwa – powiedział w czwartek w Sejmie minister sportu i turystyki Sławomir Nitras.
To, że miałem wpływ na decyzję Krajowej Administracji Skarbowej to jest nieprawda, podobnie jak zarzut pana Piesiewicza, że miałem jakikolwiek wpływ na działalność sponsorów, którzy wycofywali się z działalności – stwierdził Nitras.
Dodał, że „nie ma z tym żadnego związku, w związku z czym pójdzie pewnie z tą sprawą do sądu, bo to są oszczerstwa, ale nie chciałby odwracać od tego uwagi, bo myśli, że to jest celem Piesiewicza”.
Szef resortu sportu po raz kolejny zwrócił uwagę na brak transparentności PKOl, do którego trafiło dużo pieniędzy, także budżetowych, ale „gdzieś się rozeszły”.
Zaznaczył też, że chyba po raz pierwszy po pół roku od igrzysk do medalistów – w tym przypadku z Paryża – nie trafiły nagrody finansowe, do których PKOl się zobowiązał.
Minister sportu we wrześniu 2024 poinformował o rozpoczęciu kontroli Krajowej Administracji Skarbowej w Polskim Komitecie Olimpijskim. W środę TVN24 podał, że do Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Poinformowano również, że zawiadomienie do prokuratury zostało złożone przez KAS, a sprawa dotyczy posługiwania się fałszywymi fakturami VAT na kwotę ponad 10 mln zł.
Według doniesień reporterów, Piesiewicza podejrzewa się o pranie brudnych pieniędzy na kwotę 3 mln zł. Piesiewicz miał tego dokonać za pośrednictwem PKOl, PZKosz i specjalnie utworzonej spółki „Olympic Sky”.
Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował w czwartek PAP, że 17 stycznia do Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie Naczelnika Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie o podejrzeniu szeregu przestępstw, w tym przestępstw karno-skarbowych.
Przestępstwa wskazane w zawiadomieniu dotyczyły m.in. wystawiania faktur poświadczających nieprawdę (art. 271a par. 1 k.k.), podania nieprawdy w deklaracjach podatkowych oraz wyrządzenia znacznej szkody majątkowej Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu i jednemu z ogólnopolskich związków sportowych. Zawiadomienie zostało oparte na materiale uzyskanym w toku kontroli celno-skarbowych prowadzonych m.in. w PKOl i w pokrzywdzonym związku sportowym – wskazał prok. Nowak.
Jak dodał, zawiadomienie zostanie przekazane do właściwej prokuratury celem procesowego rozpoznania.
PKOl w wydanym środę komunikacie oświadczył, że „zdecydowanie zaprzecza”, iż w Polskim Komitecie Olimpijskim miały miejsce okoliczności przedstawione przez TVN24.pl, polegające na posługiwaniu się pustymi fakturami VAT czy procederze „prania brudnych pieniędzy”.
Przekazano również, że PKOl nie ma jakiejkolwiek wiedzy o działaniach KAS w związku z rzekomymi nieprawidłowościami w Polskim Komitecie Olimpijskim.
„Z przykrością zauważamy, że ta informacja wpisuje się w wielomiesięczną retorykę inicjowaną przez Sławomira Nitrasa i jest szeroko zorganizowaną próbą dyskredytacji wizerunku Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Prezesa Radosława Piesiewicza, mającą na celu polityczne wpływanie na działalność Polskiego Komitetu Olimpijskiego” – dodano w komunikacie.P
Radosław Piesiewicz pełni funkcję prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego od 2023 r. W latach 2018-24 pełnił tę samą funkcję także w Polskim Związku Koszykówki.