“W obwodzie kurskim powstało północnokoreańskie „centrum kontroli i zarządzania” – przekazał ambasador Ukrainy w Korei Południowej Dmytro Ponomarenko. Dyplomata poinformował również, ilu żołnierzy Pjongjangu znajduje się obecnie w regionie.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Centrum dowodzenia: Północnokoreańskie wojsko założyło w obwodzie kurskim w Rosji „centrum kontroli i zarządzania”. Taką informację przekazał w rozmowie z Głosem Ameryki ambasador Ukrainy w Korei Południowej Dmytro Ponomarenko. Według informacji dyplomaty w skład organu wchodzi siedmiu generałów z armii KRLD – trzech członków sztabu i czterech dowódców brygad. Południowokoreańska agencja prasowa Yonhap przypuszcza, że do ich zadań należy między innymi zapobieganie dezercjom żołnierzy.
Nowe oddziały: W ostatnim czasie w obwodzie kurskim rozmieszczona została 93. Brygada Sił Specjalnych Armii Północnokoreańskiej. Miała ona zostać rozmieszczona około 1,5 km na wschód od wsi Rieczica oraz liczyć 876 żołnierzy, w tym 72 oficerów. Strona ukraińska twierdzi, że w regionie znajduje się obecnie 11 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy. Spodziewa się jednak, że w najbliższym czasie liczba ta wzrośnie do 15 tysięcy. Ambasador Ponomarneko ocenił, że choć zaangażowanie wojsk KRLD nie wpłynie w znacznym stopniu na sytuację na froncie, będzie „obciążeniem” dla ukraińskich żołnierzy.
Zagrożenie dla sojuszników: Ambasador Ponomarenko ostrzegł jednocześnie, że udział w konflikcie może zwiększyć potencjał militarny Pjongjangu. Według jego założeń w obwodach kurskim i donieckim stacjonować może od 10 do 15 tysięcy żołnierzy, którzy będą zmieniani co dwa lub trzy miesiące. – Tym samym w ciągu roku Korea Północna pozyska około 100 tysięcy żołnierzy z doświadczeniem w nowoczesnych działaniach wojennych – wskazał dyplomata.
Przeczytaj również: „Polska wraca do Korei Północnej. MSZ wysłało przedstawicieli na 'misję rekonesansową'”.
Źródła: Yonhap, RBK-Ukraina