„Globalna firma zarządzająca inwestycjami planuje w lutym uruchomić dwa podobne fundusze.”, — informuje: www.coindesk.com
Jak wynika z komunikatu prasowego, CBOJ, pierwszy z trzech funduszy ETF, zapewnia inwestorom 100% ochronę przed spadkiem, oferując jednocześnie potencjał wzrostu od 10% do 11,5% w okresie jednego roku. Przedstawiciel Calamos powiedział CoinDesk, że od 12:11 czasu wschodniego ETF handlował około 635 714 akcjami.
Pozostałe dwa fundusze, CBXJ i CBTJ, których uruchomienie zaplanowano na 4 lutego, zapewnią odpowiednio ochronę na poziomie 90% i 80%, przy ograniczeniu wzrostu na poziomie 28% do 30% i 50% do 55%.
Ochronę przed spadkami osiąga się poprzez inwestycje w amerykańskie obligacje skarbowe i opcje na instrumenty pochodne na indeks Bitcoin. Limit górny ustalany jest co roku, a okres jest co roku resetowany na nowych warunkach.
Mówiąc prościej, jeśli inwestor kupiłby akcje ETF o wartości 100 dolarów, Calamos umieściłby ich procent w obligacjach skarbowych, które w ciągu jednego roku wzrosłyby do 100 dolarów, zapewniając, że niezależnie od tego, gdzie będzie się znajdować cena bitcoina, momencie inwestor ma pełne 100 dolarów.
Reszta jest wykorzystywana do zakupu opcji powiązanych z ceną bitcoina, co pozwala na ekspozycję na kryptowalutę bez bezpośredniego jej posiadania.
Ten koc ochronny nie jest jednak tani. Opłata za zarządzanie dla funduszy ETF wynosi 0,69% i jest wyższa niż w przypadku innych funduszy ETF inwestujących w bitcoin. Średnia opłata za fundusze ETF z siedzibą w USA wynosi około 0,51%, co czyni te fundusze ETF nieco drogimi dla inwestorów. Jednak wyższa cena może być warta zapłaty dla inwestorów szukających bezpieczeństwa na niestabilnym rynku aktywów cyfrowych.
Podczas gdy „bitcoin maxis” i inni inwestorzy wierzą w długoterminowy wzrost wartości bitcoina, wielu, zwłaszcza tradycyjnych inwestorów instytucjonalnych, martwi się zmiennością bitcoina i okresami całkowitego swobodnego spadku.
Pytanie, które może wyniknąć z mechaniki funduszu ETF, brzmi: czy będzie on konkurował z obligacjami zamiennymi MicroStrategy (MSTR), ponieważ oba oferują pewne zabezpieczenia przed negatywnymi skutkami. Jednak według analityka CoinDesk, Jamesa VanStratena, tak nie jest. Noty MSTR różnią się od ETF Calamos tym, że nie mają ograniczenia potencjału wzrostu. Jeśli zostaną spełnione określone kryteria, zostaną one zamienione na akcje, co skutkuje potencjalnie większym ryzykiem, ale większym zyskiem.
Dlatego też fundusze ETF chroniące przed spadkiem stały się popularną innowacją emitentów w ostatnich miesiącach, co doprowadziło do inauguracji przyjaznego kryptowalutom prezydenta Donalda Trumpa. Wzbudziło to nadzieję, że wiele z wniosków o fundusze ETF zostanie zatwierdzonych przez nową Komisję Papierów Wartościowych i Giełd.
Ikona X