18 listopada, 2024
OKO.press o wykorzystaniu seksualnym studentki przez profesora gdyńskiej filmówki. "Słowo przeciwko słowu" thumbnail
POLSKA I UKRAINA DZIŚ

OKO.press o wykorzystaniu seksualnym studentki przez profesora gdyńskiej filmówki. „Słowo przeciwko słowu”

Na łamach OKO.press ukazał się obszerny reportaż o wykorzystaniu seksualnym studentki Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Czynu miał się dopuścić wykładowca uczelni, twórca filmów dokumentalnych Andrzej Fidyk. Dziennikarka Agata Całkowska rozmawiała ze studentką, dyrekcją szkoły oraz Andrzejem Fidykiem.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl

Na amach OKO.press ukaza si obszerny reporta o wykorzystaniu seksualnym studentki Gdyskiej Szkoy Filmowej. Czynu mia si dopuci wykadowca uczelni, twrca filmw dokumentalnych Andrzej Fidyk. Dziennikarka Agata Cakowska rozmawiaa ze studentk, dyrekcj szkoy oraz Andrzejem Fidykiem.

Śledztwo OKO.press: Dziennikarka Agata Całkowska opublikowała rozmowę z absolwentką Gdyńskiej Szkoły Filmowej, która w maju 2021 roku miała zostać wykorzystana seksualnie przez profesora Andrzeja Fidyka, autora filmów dokumentalnych. Z relacji studentki wynika, że była faworyzowana przez filmowca. Tuż po rozmowie wstępnej miał jej przekazać, że „może na niego liczyć”. Zawsze pytał ją o zdanie na zajęciach, komplementował w sms-ach. – Byłam zachwycona profesorem Fidykiem. Niczego nie podejrzewałam – mówiła rozmówczyni portalu. Opisała spotkanie poza szkołą z dokumentalistą, na które się zgodziła, bo – jak podkreśla – myślała, że będą rozmawiać o studiach. Był alkohol, Fidyk miał sprawiać wrażenie „samotnego, nieszczęśliwego człowieka”, który się otworzył. Kobieta ze spotkania chciała wyjść, gdy usłyszała, że jest „piękna i seksowna”. 

Relacja studentki Gdyńskiej Szkoły Filmowej: Następne, co pamiętała, to przebudzenie w gościnnym pokoju dla wykładowców. Na kanapie obok miał leżeć nagi profesor. Studentka wyszła i wróciła do siebie. Na wiadomości mężczyzny odpowiadała, że nie chce kontaktu. Na drugim roku została usunięta z listy studentów po tym, jak Fidyk zgłosił jej nieobecności. Studentka zgłosiła sprawę wykładowczyniom. Irena Siedlar i Kinga Dębska potwierdziły i dodały, że o sprawie poinformowały dyrekcję szkoły. Na studia została przywrócona po rozmowie z dyrektorami. Zmieniono jej wykładowcę z dokumentu.

Zobacz wideo Łukasz Ż. w rękach policji. Tak wyglądało doprowadzenie mężczyzny do aresztu

Wykładowca zniknął z uczelni: Andrzej Fidyk nie poprowadził zajęć na drugim roku Zuzanny do końca semestru. Władze uczelni miały lakonicznie podać, że „w związku z zaistniałą sytuacją Fidyk został odwołany”. Dyrekcja nic więcej nie dodała, a część studentów „była w szoku” – relacjonuje osoba, którą cytuje OKO.press.

Stanowisko dyrekcji szkoły: Agata Całkowska na początku tego roku rozmawiała z dyrekcją szkoły w Gdyni. Pytała m.in. o Fidyka i incydent ze studentką. – Andrzej sam zrezygnował z nauki. Jeśli chodzi o jakiś incydent, to nawet jeśli miał miejsce, to nigdy nie było skargi ani zgłoszenia – usłyszała od Leszka Kopcia. Jerzy Rados dodał, że to „słowo przeciwko słowu”. Rozmawiał z kobietą i ona nie zdecydowała się na wniesienie skargi. W wyjaśnieniach dyrektorów pojawia się nazwisko jeszcze jednego wykładowcy, który miał ostrzegać przed „sprawami obyczajowymi” studentki. Ten zaprzeczył. Dziennikarka opublikowała również oświadczenie szkoły. 

Odpowiedź Andrzeja Fidyka: Autorce reportażu nie udało się spotkać osobiście z Andrzejem Fidykiem. W odpowiedzi na przesłane elektronicznie pytania (taką formę wybrał filmowiec) dostała oświadczenie, że „mają charakter obraźliwy i opierają się na nieprawdziwych informacjach”. Fidyk podkreślił, że pytania w większości dotyczą „prywatnego życia dorosłych osób”. Zapewnił, że zajęć ze studentami nie prowadził pod wpływem alkoholu, a współpracę ze szkołą zakończył z powodu innych zobowiązań zawodowych. 

***

Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).

Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej „Niebieska Linia” – 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet – 600 070 717.

Powiązane wiadomości

Ukrenergo ostrzegał przed awarią prądu 18 listopada

radiosvoboda

Komentarze po decyzji USA. Giertych grzmi: Sytuacja międzynarodowa pogarsza się z każdą godziną

gazeta pl

W Sumach liczba zabitych wzrosła do dziesięciu, 52 osoby są ranne – OVA

radiosvoboda

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej