19 listopada, 2024
„Oni po prostu okradają kraj!”: dziennikarz Sydorenko o nowym oszustwie emerytalnym w Prokuraturze Generalnej thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

„Oni po prostu okradają kraj!”: dziennikarz Sydorenko o nowym oszustwie emerytalnym w Prokuraturze Generalnej

Wzruszająca historia prokuratorów, którzy masowo złożyli wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności, aby móc wyjechać za granicę i nie zostać powołaniem do Sił Zbrojnych, wciąż jest przedmiotem dyskusji w społeczeństwie. Ale ogólnie rzecz biorąc, prokuratura nadal pozostaje „organem samym w sobie”, dla którego, jak się wydaje, nie pisze się ustaw. Dziennikarz Vlad Sydorenko zwrócił uwagę na jeszcze jedną skandaliczną historię – już wokół emerytur. On„, informuje: ua.news

Wzruszająca historia prokuratorów, którzy masowo złożyli wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności, aby móc wyjechać za granicę i nie zostać powołaniem do Sił Zbrojnych, wciąż jest przedmiotem dyskusji w społeczeństwie. Ale ogólnie rzecz biorąc, prokuratura nadal pozostaje „organem samym w sobie”, dla którego, jak się wydaje, nie pisze się ustaw.

Dziennikarz Vlad Sydorenko zwrócił uwagę na jeszcze jedną skandaliczną historię – już wokół emerytur. On zrobił publikacja na jego kanale telegramowym „Svobodny”.

Według dziennikarza były prokurator generalny Andrij Kostin na krótko przed swoim odwołaniem zlecił śledztwo w sprawie wysokich emerytur, które prokuratorzy wyciągali dla siebie na drodze sądowej. Zgodnie z wewnętrznymi zarządzeniami OGP kontrolę tę przeprowadza Generalny Inspektorat i Dział Kadr.

Jednocześnie Sydorenko zwraca uwagę, że stanowisko szefa Generalnej Inspekcji faktycznie jest nieobsadzone od września 2022 roku. Obecnie obowiązki pełni zastępca komendanta – Iwan Dziuba. W samej inspekcji uczestniczy 15 osób.

„15 osób, z czego siedem to długoterminowi i stabilni emeryci, którzy otrzymują dodatkowe 32–56 tys. hrywien na dodatkowe utrzymanie” – podkreśla Sydorenko.

Według informacji podanych w deklaracje na portalu NAZK Iwan Dziuba w 2023 r. otrzymał wynagrodzenie w wysokości 1 520 862 hrywien oraz emeryturę w wysokości 389 424 hrywien. Yevhenii Kovalev, kierownik Wydziału Zarządzania Proceduralnego Dochodzeń Przygotowawczych i Wsparcia Prokuratury Generalnego Inspektoratu, otrzymane pensję w wysokości 1 528 280 hrywien i emeryturę w wysokości do 773 652 tys. hrywien.

Światosław Krawiec, który w tym samym 2023 r. pełni funkcję zastępcy szefa wydziału zapobiegania przestępczości w prokuraturze otrzymane 1 320 317 hrywien wynagrodzenia i 153 402 hrywien emerytury. Mychajło Cholombytko, kolejny zastępca szefa wydziału zapobiegania przestępczości w prokuraturze, ma pensję w wysokości 1 304 828 hrywien i emeryturę w wysokości 118 311 hrywien – co zaskakujące, jest ona znacznie „skromniejsza” niż emerytura jego kolegów.

Sydorenko wymienia jeszcze kilka innych nazwisk: Ihor Petrenko, Oleg Havryshchuk, Jewhenii Sanytskyi, Serhiy Yanovych i in. Wszyscy to urzędnicy Prokuratury Generalnej i członkowie Generalnego Inspektoratu, który rzekomo prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnej rejestracji wygórowanych emerytur. I wszyscy ci ludzie dziwnym zbiegiem okoliczności otrzymują astronomiczne pensje i emerytury rzędu setek tysięcy hrywien.

„Nawiasem mówiąc, Iwan Dziuba powierzył kontrolę Ihorowi Prymyczowi, szefowi wydziału zapobiegania przestępczości w prokuraturze, który ukrył swoje oświadczenie przed wścibskimi oczami i wiadomo dlaczego. Niektóre emerytury są w miarę legalne, ale z reguły są to emerytury niewielkie… których wysokość nie przekracza 6-7 tysięcy hrywien miesięcznie” – zauważa Sydorenko.

Jednocześnie, jak twierdzi dziennikarz, wszystkie duże emerytury (od 15 do 90 tysięcy hrywien i więcej) są zwykle przyznawane wyłącznie na podstawie orzeczenia sądu.

„Nic dziwnego, że skandalizujący menadżerowie, niepełnosprawni emeryci z Chmielnickiej Prokuratury Okręgowej są jednocześnie byłymi pracownikami Generalnego Inspektoratu. A także byłego szefa inspekcji – Andrija Jakowlewa, którego emerytura w 2021 i 2022 r. wynosiła 335 tys. hrywien, a w 2023 r. „o dziwo” wzrosła dwukrotnie do 605 tys. hrywien” – pisze Sydorenko.

Według autora wszystko to jest niczym więcej niż gwarancją okrężną. Zdaniem dziennikarza prokuratorzy po prostu „bezczelnie okradają budżet”. Który zresztą jest w połowie finansowany przez zagranicznych partnerów Ukrainy.

Wcześniej UA.News zgłoszone w sprawie masowych przeszukań w prokuraturach okręgowych.

Powiązane wiadomości

Wołodymyr Zełenski o ATACMS: Tego się nie ogłasza, rakiety same przemówią

interia .pl

Mobilizacja na Ukrainie: rząd zmienił kryteria rezerwacji

ua.news

Atak na Bejrut. Nie żyje rzecznik Hezbollahu

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej