“Fala turystów nadciąga do Paryża, by zobaczyć odbudowaną Notre Dame. Znalazłem się wśród nich i prędko przekonałem się, że wejście do katedry wcale nie musi być proste. Trzeba stać w długiej kolejce albo mieć sporo szczęścia, by zdobyć rezerwację. Szczęśliwie jest trzecia możliwość, bo – jak głosi przysłowie – kto rano wstaje, temu pan Bóg daje. A gdy już znajdziemy się w środku, natrafimy m.in. na kaplicę poświęconą Matce Boskiej Częstochowskiej.”, — informuje: wydarzenia.interia.pl
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej