25 września, 2024
Osiecznica pod wodą. "Wałów nie ma od zawsze" thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Osiecznica pod wodą. „Wałów nie ma od zawsze”

Osiecznica i pobliski Stary Raduszec znalazły się pod wodą – a wszystko przez brak wałów przeciwpowodziowych, które mogłyby uchronić obie miejscowości przed powodzią. – Wielokrotnie były zgłaszane potrzeby utworzenia wału, były petycje. Niestety, do dzisiaj wał nie został wykonany – powiedział Polsat News burmistrz pobliskiego Krosna Odrzańskiego.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Osiecznica i pobliski Stary Raduszec znalazły się pod wodą – a wszystko przez brak wałów przeciwpowodziowych, które mogłyby uchronić obie miejscowości przed powodzią. – Wielokrotnie były zgłaszane potrzeby utworzenia wału, były petycje. Niestety, do dzisiaj wał nie został wykonany – powiedział Polsat News burmistrz pobliskiego Krosna Odrzańskiego.

Wielka woda nie odpuszcza, a obecnie z żywiołem walczą mieszkańcy Osiecznicy w Lubuskiem. To obecnie – oprócz pobliskiego Starego Raduszcza – jedyne miejsce w całym regionie, które jest zalane. 

„Sytuacja jest poważna. Na chwilę obecną zalane są 72 domy. Woda niestety nieustannie przybiera, a fala kulminacyjna wciąż przed nami” – poinformował po godzinie 12:30 oficjalny profil miejscowości w mediach społecznościowych.

Osiecznica dotknięta powodzią. Nie ma wałów przeciwpowodziowych Osiecznica, podobnie jak pobliski Stary Raduszec i Radnica, nie jest otoczona wałem przeciwpowodziowym. To właśnie dlatego wezbrana woda bez trudu wdziera się na posesje. – Wielokrotnie były zgłaszane potrzeby utworzenia wału, były petycje. Niestety, do dzisiaj wał nie został wykonany. Mieszkańcy o to pytają, my będziemy o to apelować – zapowiedział w rozmowie z Polsat News burmistrz położonego nieopodal Osiecznicy Krosna Odrzańskiego – Grzegorz Garczyński.

Dodał, że na nadchodzącą powódź mieszkańcy i służby byli dobrze przygotowani. Zapowiedziano, jakiej sytuacji można się spodziewać, przygotowano również zapasy żywności oraz łodzie. 

ZOBACZ: Rząd o pomocy dla powodzian. Nowa laptopy i starlinki Elona Muska

– Prognozy są bardziej optymistyczne niż początkowo. Przewidywaliśmy nawet cztery dni powodzi, teraz mówimy raczej o kilku godzinach – przekazał Polsat News rzecznik lubuskiej straży pożarnej mł. bryg. Arkadiusz Kaniak.

Dodał, że najwyższy poziom woda osiągnie w nocy. – Jutro w godzinach porannych fala na wysokości miejscowości Krosno Odrzańskie powinna zacząć spadać – zapowiedział Kaniak i podkreślił, że „nie powinno być większych problemów”. 

Krosno Odrzańskie to miasto powiatowe położone pomiędzy Osiecznicą a Starym Raduszcem – jednak w przeciwieństwie do tych miejscowości jest chronione wałem przeciwpowodziowym. 

Rzecznik PSP wskazał, że „wałów nie ma od zawsze”. – Są jakieś problemy techniczne, niewiele wiem na ten temat. Jednak ponieważ tego wału nie ma, to mieszkańcy Osiecznicy są spokojni i przygotowani na nadejście powodzi – wyjaśnił.

Sołtys o wałach przeciwpowodziowych. Wystarczyłby kilometr  – U nas należałoby wykonać około kilometra wałów, no i dodatkowo taką przepompownię, która by przepompowywała wodę z rzeki Biela. Natomiast tak na chłopski rozum wystarczyłoby, żeby ta przepompownia była uruchamiana doraźnie, czyli na czas powodzi. Historia pokazuje, że to średnio co 14, 15 lat – ocenił w rozmowie z Polsat News sołtys Osiecznicy Paweł Szymczak. 

Dodał, że miejscowość starannie przygotowała się do powodzi. – Pierwsze przygotowania mieszkańców i budynków udało się podjąć już 10 dni temu, kiedy przychodziły alerty, że będzie się to działo. Mieliśmy doświadczenie z powodzi 1997 i 2010 roku – przekazał sołtys.

ZOBACZ: Pęknięta tama w Stroniu Śląskim. Wody Polskie komentują

– Zgromadziliśmy ogromną ilość piasku, zabezpieczyliśmy budynki, poinformowaliśmy mieszkańców o konieczności ewakuacji mienia poza posesje lub na wyższe kondygnacje. Była też cały czas kampania informacyjna o tym, jak się zachować, czego nie robić – wymienił Szymczak. – Rozniesiono ulotki z informacjami stricte pod kątem Osiecznicy. Dostarczyliśmy je wszystkim mieszkańcom dosłownie do ręki – podkreślił. 

Sołtys zapewnił, że „sytuacja jest pod kontrolą”. – Strażacy z OSP cały czas monitorują sytuację, sprawdzają stan budynków, łódką dowożą mieszkańcom zapasy – przekazał. 

Wielka Woda w kolejnej miejscowości. Mieszkańcy byli przygotowani W Osiecznicy zaapelowano do mieszkańców o samoewakuację. – Prośby ze strony lokalnych władz właściwie dotyczą relokacji, a nie ewakuacji. Chodzi o wykorzystanie możliwości, które oferują służby, sołtys czy burmistrz. To, że do tego zachęcamy, to nie znaczy, że wszystko jest pod wodą – wyjaśnił Kaniak.

Mieszkańcy Osiecznicy spodziewali się podobnej powodzi, jak ta z 1997 roku. Wielu z nich doskonale pamięta ówczesny poziom wody i wie, jak się przygotować. – Przez tydzień wywoziliśmy rzeczy. Teraz są tak naprawdę puste budynki i sprzęty, które nie zostaną uszkodzone – powiedział Polsat News jeden z mieszkańców.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Fala kulminacyjna mknie po Odrze. IMGW podaje, gdzie będzie, co do godziny

polsat news

Powódź w Polsce. Fala kulminacyjna w Krośnie Odrzańskim

polsat news

„Rolnik szuka żony”. Maciej obraził Agatę przed kamerami. „Żeby była szczuplejsza”

dziennik .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej