“Niektórzy mieszkańcy są wściekli i zrezygnowani. Inni próbują pomagać albo ratować co się da. Wszystkie te emocje widać dzisiaj na Śląsku Opolskim. W Jarnołtówku mówili nam, jak wygląda ewakuacja, gdy służby wprowadzają hasło „GEJZER”. W Głuchołazach zobaczyliśmy ogrom zniszczeń. Dotarliśmy też do Nysy, gdzie w poniedziałek ogłoszono ewakuację.”, — informuje: wydarzenia.interia.pl
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej