„Paris Hilton i jej organizacja non-profit 11:11 Media Impact zebrały 800 000 dolarów na pomoc w walce z pożarami lasów w Los Angeles. Ta osobowość medialna i bizneswoman, która w zeszłym tygodniu również straciła dom w Malibu w pożarze Palisades, uruchomiła fundusz nadzwyczajny mający na celu wsparcie wysiedlonych rodzin z małymi dziećmi. W ciągu 72 godzin fundusz zebrał 800 000 dolarów. Hilton również obiecał”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Ta osobowość medialna i bizneswoman, która w zeszłym tygodniu również straciła dom w Malibu w pożarze Palisades, uruchomiła fundusz nadzwyczajny mający na celu wsparcie wysiedlonych rodzin z małymi dziećmi. W ciągu 72 godzin fundusz zebrał 800 000 dolarów.
Hilton przekazał także dotację w wysokości 150 000 dolarów na rzecz funduszu Wildfire Relief Fund GoFundMe, aby zapewnić natychmiastową pomoc pieniężną 150 rodzinom z Altadeny przesiedlonych w wyniku pożaru w Eaton.
„Jako mama nie mogę sobie wyobrazić bólu i strachu, że nie mam bezpiecznego miejsca dla swoich dzieci” – napisała w zeszłym tygodniu na Instagramie. „Zaczynam od osobistego wkładu w wysokości 100 000 dolarów i będę dopłacać do dodatkowych dolarów, aż do kwoty 100 000 dolarów więcej. Szukam innych, którzy mogliby przekazać datki i dołączyć do mnie, aby wykonać naszą część!”
Hilton ogłosił wcześniej, że datki zostaną przeznaczone na pomoc rodzinom za pośrednictwem organizacji humanitarnej CORE, krótkoterminowe zakwaterowanie i pobyty w hotelach dla rodzin, dostarczanie artykułów pierwszej potrzeby i zaopatrzenie do ośrodków ewakuacyjnych oraz wspieranie lokalnych schronisk dla zwierząt.
Oprócz zbierania funduszy, potentat popkultury był w weekend wolontariuszem w Baby2Baby i Pasadena Humane Society. Wychowuje także psa o imieniu Zuzu, który został oddany do schroniska z powodu pożaru w Eaton.
W czwartek Hilton wróciła, aby zobaczyć zniszczenia pozostawione po pożarze, który strawił jej dom w Malibu. „Stoję tutaj, w miejscu, które kiedyś było naszym domem, a załamanie serca jest naprawdę nie do opisania” – napisała wówczas na Instagramie. „Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem tę wiadomość, byłem w całkowitym szoku. Nie mogłem się z tym pogodzić. Ale teraz, gdy tu stoję i widzę to na własne oczy, czuję, jakby moje serce rozpadło się na milion kawałków.
„Jeszcze bardziej serce mi pęka, gdy wiem, że to nie tylko moja historia” – dodała. „Tak wielu ludzi straciło wszystko. To nie tylko ściany i dachy – to wspomnienia, które uczyniły te domy domami. To zdjęcia, pamiątki, niezastąpione elementy naszego życia.”
Subskrybować Zapisać się