“Sprawa pozytywnej próbki testu antydopingowego u Igi Świątek poruszyła sportową Polskę i świat tenisa. Nie wszyscy są zadowoleni z ostatecznego rozstrzygnięcia, czyli miesięcznego zawieszenia dla wiceliderki rankingu WTA. Są tacy, którzy podważają jej niewinność, jak np. partner Sorany Cirstei. Rumun jest zdania, że Świątek musiała oszukać przedstawicieli ITIA i laboratoriów.”, — informuje: www.sport.pl
Świątek zaatakowana przez partnera rywalki Sprawa pozytywnego testu Świątek podzieliła środowisko tenisowe. Jedni wspierają naszą zawodniczkę, drudzy są oburzeni wysokością kary i okolicznościami procesu. Przekonywali, że zawieszenie jest zbyt krótkie i nie ma znaczenia, że nie wiedziała o tym, że melatonina była zanieczyszczona. Ich zdaniem przepisy powinny być surowe dla każdego, kto zażyje doping w świadomy lub nieświadomy sposób.
Śledztwo ws. Świątek miało nałożoną klauzulę poufności, ponieważ Polka odwołała się od decyzji w terminie. Dla tych niewspierających Polki porażką były działania ITIA, która po raz kolejny miała nie wykazać się przejrzystością i konsekwentnością. Podobnie było w przypadku Jannika Sinnera, który został przyłapany na dopingu wczesną wiosną, ale udowodnił, że nie zażył go świadomie. Sprawa wyszła na jaw po kilku miesiącach.
Ale są też tacy, którzy nie wierzą w niewinność Polki, jak np. Ion Alexandru Tiriac. To partner Sorany Cirstei i syn Iona Tiriaca, barwnego biznesmena i członka Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław. Jest przekonany, że Świątek oszukała ITIA, dlatego dostała tylko miesiąc zawieszenia.
„Ależ ona zwiodła tych głupków. Biedna dziewczynka bierze melatoninę” – skomentował na InstaStories, co wychwycił rumuński portal digisport.ro.
Partner rywalki Igi Świątek zaatakował Polkę Instagram/InstaStories (Screen) Zdaniem Tiriaca Świątek w ogóle nie powinna być zawodową tenisistką, skoro musi brać jakiekolwiek leki. „Jakiekolwiek zwolnienia i usprawiedliwienia lekarskie są dowodem na upadek sportu. Albo jesteś wystarczająco zdrowy, by być sportowcem, albo nie. To tak jak nie można być w połowie w ciąży! Dlaczego WADA nie publikuje zwolnień lekarskich sportowców? Nie mają wstydu. To by pomogło osobom, które nie są sportowcami, prowadzić lepsze życie. A może zbyt wielu ukrywa 'melatoninę’? – kontynuował w kolejnym poście.
Zaproponował akcję, która ma na celu wymusić na sportowych władzach zmianę przepisów antydopingowych, czyli ujawnienie wyjątków medycznych w każdej dyscyplinie u każdego sportowca. „Jeśli zbierzemy pół miliona podpisów pod petycją, wyślemy do MKOl-u i sportowych federacji, a te będą miały minimum przyzwoitości, żeby to rozpatrzyć, to opłacę każdy proces prawny, który doprowadzi do zmiany. To jest warte każdego grosza!” – zadeklarował.
Do nowego sezonu Iga Świątek podejdzie z czystą kartą. Celem odzyskanie pozycji liderki rankingu WTA.