„Po raz pierwszy od obalenia reżimu Assada chrześcijanie syryjscy uczestniczyli w nabożeństwach, które odprawiały pierwsze niedzielne nabożeństwa po obaleniu reżimu Assada. Nowy rząd islamistyczny obiecał ochronę praw mniejszości religijnych, chociaż chrześcijanie nadal są zaniepokojeni.„, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Należy zauważyć, że dojście do władzy islamistycznej grupy Hayat Tahrir al-Sham obiecało ochronę praw wspólnot religijnych.
Jak wynika z publikacji, przed upadkiem Assada historyczne grupy mniejszości religijnych, w tym chrześcijanie, swobodnie praktykowały obrzędy religijne. Jednak po ucieczce z kraju i dojściu do władzy opozycji chrześcijanie nadal niepokoją się perspektywą islamistycznego rządu, a niektórzy przyznają, że boją się wyjść na ulice.
Przedstawiciele powstańców zapewniali jednak księży, że chrześcijanom nie zagraża niebezpieczeństwo,
Przed wybuchem wojny domowej w Syrii w 2011 roku chrześcijanie stanowili około 10% populacji kraju, czyli około 1,8–2 milionów z 22 milionów mieszkańców. Jednak w wyniku wojen, prześladowań i emigracji liczba chrześcijan znacznie spadła.
Według różnych szacunków w roku 2024 w Syrii pozostanie około 500–700 tys. chrześcijan. Należą do różnych wyznań oraz tradycji teologicznych i liturgicznych. Największą grupę stanowią prawosławni z Antiochii.
Przypomnimy
Były syryjski dyktator Bashar al-Assad potajemnie uciekł do Moskwy po obaleniu reżimu przez rebeliantów: zabrał około 135 miliardów dolarów, ale pozostawił w Damaszku kolekcję luksusowych samochodów.