“Polak bogatszy od tak znakomitych i utytułowanych sportowców: Michaela Jordana, Tigera Woodsa czy Cristiano Ronaldo? Dokładnie tak jest! W biznes wkręcił się już w liceum, prowadząc sklepik z artykułami spożywczymi.”, — informuje: www.sport.pl
Michał Sołowow jest bogatszy niż Michael Jordan czy Cristiano Ronaldo! W 2008 roku Sołowow został wicemistrzem Europy w rajdach samochodowych. Szóste w historii polskiej motoryzacji miejsce na podium na Starym Kontynencie Sołowow zdobył rzutem na taśmę na kończącym cykl Rallye d’Antibes we Francji. Ostatni raz wicemistrzem Europy był w 2002 roku Janusz Kulig, tragicznie zmarły dwa lata później. – Czy za pieniądze w tym sporcie da się kupić wszystko? Nic nie da się kupić! Jestem tego doskonałym przykładem. Przecież gdyby się dało, to bym po prostu kupił najlepszy niezawodny sprzęt – mówił wtedy Michał Sołowow w rozmowie z kielecką „Wyborczą”.
W marcu tego roku „Forbes” jak co roku opublikował listę 100 najbogatszych Polaków. Wartość ich majątków w ciągu roku zwiększyła się o 38 miliardy złotych, czyli ponad 15 proc. i osiągnęła poziom 286 mld. Numerem jeden w tym zestawieniu znów był Michał Sołowow (pozycję tę utrzymuje od 2020 roku!). Kielczanin może poszczycić się majątkiem w kwocie 27,25 mld zł, co oznacza wzrost 5,4 proc. rok do roku. Wciąż aktywny kierowca rajdowy wyprzedza na liście najbogatszych sportowcw takie gwiazdy jak: jeden z najlepszych piłkarzy świata Cristiano Ronaldo, były znakomity koszykarz Michael Jordan czy utytułowany golfista Tiger Woods.
Niespełna 52-letni biznesmen od początku związał się z budownictwem. Pracował w spółdzielni studenckiej Żaczek, malował ściany i wykładał podłogi. – Pierwszy biznes rozkręcił jeszcze w liceum, prowadząc sklepik z bukami, pączkami i oranżadą. Podczas studiów w wakacje dorabiał, pracując w warsztatach samochodowych w Niemczech. Z zaoszczędzonymi pieniędzmi najpierw wszedł na rynek budowlany, a następnie deweloperski – pisał Przegląd Sportowy w marcu tego roku.
W 1988 roku Sołowow założył firmę Mitex, którą 14 lat później sprzedał francuskiemu koncernowi Eiffage jako największy budowlany koncern w Polsce. Do tego deweloperskie Echo Investment z coraz większymi galeriami handlowymi nie tylko w kraju: Cersanit, Barlinek czy Synthos.
– To perfekcjonista, uwielbia pracować. I wszystko, co robi, stara się robić jak najlepiej – mówią osoby z otoczenia Sołowowa. Nie tylko w biznesie, też w sporcie. Po przygodzie z koszykówką, gdy w czasach prosperity tej dyscypliny w Polsce dał Kielcom ekstraklasę, postanowił sam spróbować wyczynu. Uznał, że skoro bardzo dobrze opłacani koszykarze nie potrafią odwdzięczyć się dobrą postawą, nie musi ich utrzymywać. I rozwiązał zespół. Wrócił do pasji z młodości, czyli ścigania się samochodem – pisał w 2014 roku Piotr Rozpara, dziennikarz „Wyborczej”.
Co robi teraz Sołowow. Wciąż się ściga, ale skoncentrowany jest przede wszystkim na trzech branżach: sektorze chemicznym (Synthos), podłóg drewnianych (Barlinek), płytek i ceramiki sanitarnej (Cersanit).
– Największym aktywem jest Synthos – pracuje dla 17 spośród 20 największych producentów opon na świecie, przetwarzając 2 mln ton chemikaliów. Inwestuje także w spółki handlowe, technologie oraz odnawialne źródła energii. Jego grupa przemysłowa skupia 15 spółek, zatrudniając ok. 16 tys. pracowników – dodawał Przegląd Sportowy.
Jak na tle Sołowowa wygląda majątek polskich sportowców? Majątek Anny i Roberta Lewandowski to niecałe 700 mln złotych, a np. Iga Świątek zarobiła dotychczas tylko ponad 90 mln.