„Od początku tego dnia na froncie doszło do 103 starć bojowych„, informuje: www.radiosvoboda.org
„W kierunku Pokrowskiego Rosjanie 55 razy próbowali przebić się przez naszą obronę w pobliżu osad Zelene Pole, Myrolyubivka, Elizavetivka, Lysivka, Leontovichi, Zvirove, Pokrovsk, Nowosergiivka, Kotlyne, Andriivka, Shevchenko, Dachne, Ulakla i na kierunkach Jantarnego, Promeny, Zeleny’ego. Do tej pory doszło do siedmiu starć. Ponadto wróg przeprowadził naloty z użyciem bomb i rakiet niekierowanych na rejony osiedli Suchy Jar, Kostyantynówka, Zelene Pole i Grodiwka” – czytamy w poście.
„Siły obronne Ukrainy kontynuują operację w kierunku Kurska, gdzie w ciągu dnia wróg przeprowadził 9 nieudanych ataków na pozycje jednostek ukraińskich. Nieprzyjaciel przeprowadził 15 nalotów 20 bombami kierowanymi i 327 ataków artyleryjskich” – mówią Siły Zbrojne.
Wojska rosyjskie posunęły się także na kierunki Kupjan, Łyman, Kramatorsk, Nowopawłowsk i Prydniprowsk. Wróg nie przeprowadził działań ofensywnych na kierunkach Charków, Siwer, Orihów i Gulajpol.
„Rosyjscy najeźdźcy przeprowadzili na terytorium Ukrainy dwa rakiety i 18 ataków powietrznych, używając czterech rakiet i 29 rakiet przeciwlotniczych. Ponadto Rosjanie sprowadzili 852 drony kamikaze i oddali ponad 4000 strzałów w kierunku pozycji naszych żołnierzy i obszarów zaludnionych” – czytamy w poście.
Według projektu Deep State w nocy 22 stycznia Siły Obronne Ukrainy odparły pozycje armii rosyjskiej w pobliżu wsi Szewczenko i w Udachnym na południowym skrzydle Pokrowska.
Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) odnotował w swoim raporcie z 21 stycznia, że na podstawie geolokalizowanych zdjęć z 20 stycznia ukraińskim siłom zbrojnym udało się również odzyskać pozycje w Kotłynach, na południowy zachód od Pokrowska.
Rzecznik operacyjno-strategicznej grupy żołnierzy Chortycja Wiktor Tregubow 20 stycznia poinformował, że wojska rosyjskie omijają Pokrowsk od zachodu, próbując go okrążyć.
Następnego dnia, 21 stycznia, podczas teletonu rzecznik powiedział, że ofensywa armii rosyjskiej wyhamowuje i „mamy nadzieję, że w końcu się zatrzyma” – zauważył projekt Radia Liberty Donbass.Realii.