“Novak Djokovic wygrał z Carlosem Alcarazem 3:1 (4:6, 6:4, 6:3, 6:4) w ćwierćfinałowym hicie Australian Open. Serb przegrał pierwszą partię, ale w pozostałych trzech był już widocznie lepszy od rywala. O udział w wielkim finale 37-latek powalczy z Alexandrem Zverevem.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Sabalenka znów górą nad Świątek! Co za wymiana ciosów!
Djokovic rozpoczął od prowadzenia 2:0, lecz nie wykorzystał szansy na powiększenie go i po chwili było już 2:2. Gra wyrównała się i wydawało się, że dojdzie do tie-breaka. Przy stanie 4:4 „Carlitos” miał aż trzy szanse na przełamanie rywala – i z tej ostatniej skorzystał. Przy własnym serwisie dopełnił dzieła i po 50 minutach gry prowadził 1:0.
Początek drugiego seta wyglądał podobnie, tyle że tym razem Serb wykorzystał szansę na prowadzenie 3:0. Alcarazowi udało się wydostać z tej sytuacji, ale tym razem to on „pękł” w końcówce. Djokovic wygrał ostatnie podanie Hiszpana bez straty punktu.
Trzecia partia była najbardziej wyrównana. 37-latek znów mógł przełamać przeciwnika, ale nie wykorzystał dwóch break-pointów. Co się odwlecze, to nie uciecze. „Nole” wygrał kolejny serwis Alcaraza i wyszedł na prowadzenie 4:2. Obaj panowie stracili jeszcze po jednym podaniu, ale ostatecznie to Djokovic okazał się lepszy, robiąc poważny krok w kierunku półfinału.
Kolejny set – kolejne przełamanie na początku. „Carlitos” po raz kolejny starał się powrócić, lecz Djokovic był tego dnia zbyt mocny. Bronił wszystko, a co więcej, zmuszał rywala do błędów i doprowadzał go tym do wielkiej frustracji. Po ponad 3,5 godzinach walki Serb mógł wznieść dłonie w geście zwycięstwa.
W półfinale Djokovic zmierzy się z Alexandrem Zverevem. Niemiec w ćwierćfinale pokonał Tommy’ego Paula.
Novak Djokovic – Carlos Alcaraz 3:1 (4:6, 6:4, 6:3, 6:4)
Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl