Przyczyną pożaru mieszkania w Kijowie nie były spadające gruzy – wyjaśnia KMVA

Pożar w mieszkaniu w dzielnicy Dniepr w Kijowie, o którym wcześniej informowała administracja wojskowa miasta, nie wybuchł w wyniku upadku gruzu ze zestrzelonego drona, ale w wyniku działania urządzenia gospodarstwa domowego – wyjaśniła KMVA.

„Po szczegółowym zbadaniu i wyjaśnieniu danych nie potwierdzono upadku gruzu w wyniku ataku dronów w obwodzie dnieprskim. Przyczyną pożaru w kamienicy było urządzenie gospodarstwa domowego. Pożar został ugaszony” – czytamy w komunikacie.

Nie zgłoszono żadnych ofiar.

Wcześniej KMVA stwierdziła, że ​​przyczyną pożaru były spadające gruzy.

Wojska rosyjskie atakowały Ukrainę za pomocą dronów szturmowych od wieczora 19 listopada do rana 20 listopada. W Kijowie i regionie donoszono o pracy sił obrony powietrznej.

Czytaj także: Mołdawska policja znalazła drona w pobliżu centrum handlowego w Kiszyniowie

Rosyjskie wojsko regularnie atakuje regiony Ukrainy różnymi rodzajami broni – bezzałogowymi dronami szturmowymi, rakietami, rakietami przeciwlotniczymi i rakietami przeciwlotniczymi.

Kierownictwo Rosji zaprzecza, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.

Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne popełnione przez Federację Rosyjską i podkreślają, że są one ukierunkowane.