10 stycznia, 2025
Przywódca japońskiej yakuzy przyznał się do nielegalnej sprzedaży materiałów nuklearnych z Birmy thumbnail
Wiadomości z Ukrainy

Przywódca japońskiej yakuzy przyznał się do nielegalnej sprzedaży materiałów nuklearnych z Birmy

Lider japońskiego syndykatu przestępczego Yakuza Takeshi Ebisawa przyznał się do nielegalnego przemieszczania materiałów nuklearnych z Birmy, które – jak wynika ze śledztwa – planował sprzedać Iranowi w celu wytworzenia broni nuklearnej.„, informuje: www.pravda.com.ua

Lider japońskiego syndykatu przestępczego Yakuza Takeshi Ebisawa przyznał się do nielegalnego przemieszczania materiałów nuklearnych z Birmy, które – jak wynika ze śledztwa – planował sprzedać Iranowi w celu wytworzenia broni nuklearnej.

Źródło: Departament Sprawiedliwości USA

Bliższe dane: Jak wynika z oświadczenia Ministerstwa Sprawiedliwości, w kwietniu 2022 r. Ebisawie i jego wspólnikowi postawiono zarzuty handlu narkotykami i bronią palną i oboje zostali zatrzymani.

W lutym 2024 r. Ebisawie postawiono zarzuty dodatkowe dotyczące spiskowania w celu sprzedaży materiałów nuklearnych do celów wojskowych i śmiercionośnych narkotyków z Birmy, a także zakupu broni w imieniu zbrojnej grupy powstańczej.

„Takeshi Ebisawa przyznał dziś przed sądem federalnym, że bezczelnie eksportował z Birmy materiały nuklearne, w tym pluton do celów wojskowych” – powiedział pełniący obowiązki prokuratora USA Edward Kim. „W tym samym czasie zajmował się transportem dużych ilości heroiny i metamfetaminy do Stanów Zjednoczonych w zamian za broń dużej mocy, taką jak rakiety ziemia-powietrze, do użytku na polach bitew w Birmie” – czytamy w oświadczeniu.

Według aktu oskarżenia broń, która miała być częścią umowy, obejmowała wyprodukowane w USA rakiety ziemia-powietrze wywiezione z amerykańskich baz wojskowych w Afganistanie, a także inną broń ciężką.

Prokuratorzy twierdzą, że 60-letni Ebisawa „bezczelnie” przetransportował z Birmy uran i pluton do celów wojskowych. Od 2020 r. Ebisawa przechwalał się przed tajnym funkcjonariuszem udającym irańskiego generała, że ​​ma dostęp do dużych ilości materiałów nuklearnych, udostępniając zdjęcia tego materiału wraz z licznikami Geigera rejestrującymi poziom promieniowania.

„Ebisawa zaproponowała następnie, że dostarczy do tego celu generałowi «pluton», który byłby nawet «lepszy» i «mocniejszy» od uranu” – czytamy w oświadczeniu.

Dosłownie: „Laboratorium zbadało próbki nuklearne i ustaliło, że skład izotopowy plutonu znalezionego w próbkach nuklearnych odpowiada klasie broni, co oznacza, że ​​pluton, jeśli zostanie wyprodukowany w wystarczających ilościach, będzie nadawał się do użycia w broni nuklearnej”.

Bliższe dane: Jeden ze współspiskowców Ebisawy twierdził, że „mieli do dyspozycji ponad 2000 kilogramów toru-232 i ponad 100 kilogramów uranu w związku U3O8 (związku w postaci proszku koncentratu uranu znanego jako Yellowcake”).

W akcie oskarżenia zarzuca się, że Ebisawa zaoferował, że dochody ze sprzedaży materiałów nuklearnych przeznaczy na sfinansowanie zakupu broni dla grupy rebeliantów w Birmie.

Spisek w Ebisawie został odkryty i zatrzymany dzięki współpracy władz Stanów Zjednoczonych, Indonezji, Japonii i Tajlandii.

Ebisawa przyznał się do sześciu zarzutów, grozi mu dożywocie.

Powiązane wiadomości

Tajwan oskarżył Chiny o uszkodzenie podwodnego kabla komunikacyjnego u swojego wybrzeża

pravda.com.ua

Zełenski zapowiedział udział w „Ramsteinie” i negocjacje w sprawie wzmocnienia obrony powietrznej

unn

Armia rosyjska straciła na Ukrainie kolejnych 1660 żołnierzy

ukr inform

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej