“Władimir Putin złożył potajemnie gratulacje Donaldowi Trumpowi – donoszą media. Do przekazania uprzejmości miało dojść za pośrednictwem rosyjskiego MSZ. Oficjalnie Kreml twierdzi, że do takiej sytuacji nie doszło.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Gratulacje mieli złożyć rosyjski prezydent Władimir Putin, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, prezes zarządu Sbierbanku Herman Gref oraz przewodniczący obu izb rosyjskiego parlamentu Walentina Matwijenko i Wiaczesław Wołodin.
Wybory w USA. Kreml z nadzieją „Nieoficjalna życzliwość” rosyjskich władz Kremla wynika z nadziei, że pod rządami Donalda Trumpa Rosja poprawi swoją pozycję w wojnie z Ukrainą – podała „Wiorstka”.
ZOBACZ: Konsternacja w Kijowie po triumfie Trumpa. Obawa o utratę wsparcia
– Nadzieje związane są przede wszystkim z ograniczeniem pomocy dla Ukrainy. Trump jest o wiele bardziej negocjowalny i lepszy dla nas niż Harris – powiedział rozmówca portalu. Kreml ma jednocześnie nie wierzyć w zdolność Trumpa do zakończenia wojny w Ukrainie w ciągu jednego dnia.
Wybory prezydenckie w USA. Rosja reaguje Doniesienia rosyjskiego portalu są sprzeczne z oficjalnym komunikatem. – Nic mi nie wiadomo o planach prezydenta, by pogratulować Trumpowi zwycięstwa – przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
– Nie zapominajmy, że mówimy o nieprzyjaznym kraju, który jest zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio zaangażowany w wojnę przeciwko naszemu państwu – stwierdził.
ZOBACZ: Donald Trump zwyciężył. Jest reakcja Rosji
Pieskow zapewnił, że Moskwa przygląda się oświadczeniom składanym przez amerykańskich polityków, dotyczących Rosji. Podkreślił też, że relacje z USA są obecnie na historycznie niskim poziomie i niemal niemożliwe jest ich pogorszenie.
Wskazywał też, że podczas kampanii wyborczej republikanin „wygłaszał ostre oświadczenia, ale mówił też o przerwaniu spirali kontynuowania starych wojen i rozpętywania nowych”. Pieskow podkreślił, że Putin wielokrotnie powtarzał, że jest otwarty na „konstruktywny dialog, oparty na sprawiedliwości i równości”.
Czytaj więcej