Real był murowanym faworytem, a tu niespodzianka. 2:0 i się zaczęło!

Real Madryt zrobi wany krok w kierunku wygranego Pucharu Krla. Podopieczni Carlo Ancelottiego w rodowy wieczr awansowali do pfinau tych rozgrywek. W wyjazdowym spotkaniu pokonali Leganes 3:2. Sukces udao si jednak osign w mczarniach. „Krlewscy” roztrwonili dwubramkowe prowadzenie i byli o krok od kompromitacji.

W tym tygodniu od wtorku do czwartku rozgrywane są ćwierćfinały Pucharu Króla. We wtorek Atletico Madryt aż 5:0 rozbiło Getafe i zameldowało się w najlepszej czwórce turnieju. W środę przyszła kolej na kolejny stołeczny zespół. Real Madryt udał się na wyjazdowe spotkanie z Leganes, które chciało sprawić niemałą niespodziankę.

Co za emocje w Pucharze Króla. Zadecydował gol w doliczonym czasie Real Madryt na wygraną w Pucharze Króla czeka od sezonu 2022/23. Wówczas w finale pokonał Osasunę 2:1 i był to 20. w historii krajowy puchar wygrany przez madrytczyków. Takimi sukcesami pochwalić nie może się Leganes.

Czytaj: Burza w Hiszpanii. Takiej afery z Nadalem jeszcze nie było

Dla środowego rywala Realu najlepszym rezultatem pozostawał półfinał z sezonu 2017/18. Wówczas lepsza okazała się jednak Sevilla. Co ciekawe w tamtych rozgrywkach Leganes w 1/4 finału pokonywało… Real. Tym razem niespodzianki jednak nie było.

Już po upływie 25 minut goście prowadzili 2:0. Najpierw do siatki trafił 39-letni Luka Modrić, a następnie wynik podwyższył Endrick. Tuż przed końcem pierwszej połowy Cruz zmniejszył prowadzenie Realu.

W drugiej połowie doszło do konsternacji. W 59. minucie spotkania ponownie na liście strzelców znalazł się Juan Cruz i doprowadził do wyrównania. Piłka po jego strzale odbiła się od Ferlanda Mendy’ego i kompletnie zmyliła bezradnego i zdezorientowanego Andrija Łunina.

Kiedy wydawało się, że do rozstrzygnięcia meczu potrzebna będzie dogrywka, rezerwowy Gonzalo Garcia w doliczonym czasie gry uchronił Real przed kompromitacją, strzelił gola na 3:2 i zapewnił zespołowi Carlo Ancelottiego awans.

Pełen zestaw półfinalistów poznamy w czwartek. Najpierw Real Sociedad zmierzy się z Osasuną, a następnie Valencia spróbuje sprawić niespodziankę w meczu z FC Barceloną.

• Leganes 2:2 Real Madryt (Cruz’ 40k’ 59 – Modrić’ 18, Endrick’ 25, Gonzalo Garcia’ 90+3)
• CD Leganes: Soriano – Altimira, Rosier, S. Gonzalez, Nastasić – Juan Cruz (73′ Raba), Rodriguez (80′ Chicco), Neyou, Tapia (k), Brasanac – D.Garcia (80′ de la Fuente)
• trener: Borja Jimenez
• Real Madryt: Łunin (gk) – Valverde, Asencio, Ramon, Mendy (83′ F.Garcia) – Tchouameni, Modrić (C) – Guler (76′ Ceballos), Díaz, Rodrygo (46′ Vinicius) – Endrick (83′ G.Garcia)
• trener: Carlo Ancelotti