25 września, 2024
Reprezentant Polski ginie we Włoszech. Nazywają go "niewypałem" thumbnail
Piłka nożna

Reprezentant Polski ginie we Włoszech. Nazywają go „niewypałem”

– Mam wrażenie, że to chłopiec, który potrzebuje trochę czasu, musi dojrzeć w pewnych kwestiach – przekazał niedawno trener Lecce Luca Gotti odnośnie do Filipa Marchwińskiego. Ten zanotował w tym sezonie Serie A tylko 15 minut, a od ponad miesiąca nie podniósł się z ławki rezerwowych. 22-latek otrzymał szansę we wtorkowym spotkaniu pucharowym, ale totalnie zawiódł. Włoskie media boleśnie oceniły jego występ.”, — informuje: www.sport.pl

– Mam wraenie, e to chopiec, ktry potrzebuje troch czasu, musi dojrze w pewnych kwestiach – przekaza niedawno trener Lecce Luca Gotti odnonie do Filipa Marchwiskiego. Ten zanotowa w tym sezonie Serie A tylko 15 minut, a od ponad miesica nie podnis si z awki rezerwowych. 22-latek otrzyma szans we wtorkowym spotkaniu pucharowym, ale totalnie zawid. Woskie media bolenie oceniy jego wystp.

Filip Marchwiński przeniósł się w lipcu z Lecha Poznań do Lecce za trzy miliony euro. Tydzień później zadebiutował w nowej drużynie, a po zaledwie 30 minutach miał już na koncie dwa gole w sparingu z OGC Nice. Od tamtej pory sytuacja Polaka nie wygląda jednak zbyt dobrze. – Mam wrażenie, że to chłopiec, który potrzebuje trochę czasu, musi dojrzeć w pewnych kwestiach – oznajmił trener Luca Gotti po ligowym spotkaniu z Torino. Problem musi być duży, ponieważ Marchwiński zaliczył w Serie A zaledwie 15 minut – w pierwszym meczu z Atalantą (0:4). Kolejne cztery spotkania przesiedział na ławce rezerwowych.

Zobacz wideo Mateusz Bieniek o superpucharze Polski: Jastrzębie wie, jak grać takie mecze. Dla nas to będzie pierwszy raz

Poważne problemy reprezentanta Polski. Włoskie media nie miały litości po ostatnim meczu – Uważam, że jego poziom intensywności jest daleki od standardów wymaganych do realizacji naszych zadań – zaznaczył Gotti. Mimo wszystko wydaje się, że ten wierzy jednak w naszego zawodnika. – Jestem przekonany, że chłopak da nam satysfakcję, ma swoje zalety, ale będzie potrzebował czasu, musimy na niego poczekać i pozwolić mu się rozwijać – wyjaśnił.

Szkoleniowiec zdecydował się dać napastnikowi szansę od pierwszej minuty w spotkaniu III rundy Pucharu Włoch z Sassuolo. Ten jednak totalnie rozczarował. Portal Sofascore ocenił jego występ na 6,9. 22-latek miał zaledwie 24 kontakty z piłką, tylko jeden z czterech wygranych pojedynków, a ponadto ośmiokrotnie tracił posiadanie. Finalnie Marchwiński opuścił plac gry w 62. minucie, a Lecce poległo z Sassuolo 1:2 i odpadło z rywalizacji.

Fani błyskawicznie podsumowali jego słaby występ. „Był dziś niewystarczający”, „nie rozumie tego, że tutaj musi walczyć o piłkę”, „był na boisku, ale i tak go nie widziałem”, „dlaczego jest taki głupi?”, „słusznie jest uznawany za jeden z trzech niewypałów okienka transferowego”, „Marchwiński lepiej radzi sobie na ławce rezerwowych”, „wywołuje u mnie niepokojące odczucia” – można było przeczytać w komentarzach na portalu X. 

Spora część sugerowała, że Polak robił wszystko zbyt wolno, a ponadto często unika gry. „La Gazzetta dello Sport” oceniła go na „piątkę”. „Wciąż nie odnalazł drogi w Lecce. Dostał szansę, a sam się izolował od piłki. Początek sezonu jest dla niego trudny, zwłaszcza że drużyna nie porywa” – przekazano

Podobnie uważa portal calciolecce.it. „Od dawna wyczekiwano jego występu w podstawowym składzie i z pewnością wszyscy poznali już powody, dla których Gotti nie uczynił dotąd z niego gwiazdy. Brakuje mu testów meczowych. Dzisiejsze spotkanie jest wyraźnym sygnałem, że czeka go sporo pracy” – oznajmiono.

Lecce nie ma teraz zbyt dużo czasu na odpoczynek, gdyż w piątek 27 września czeka je ligowe spotkanie z AC Milanem. Mała szansa, że zobaczymy na boisku Marchwińskiego, natomiast drużyna musi zrobić wszystko, by zapunktować. Po pięciu kolejkach ligowych zajmuje 17. miejsce w tabeli z dorobkiem 5 pkt.

Powiązane wiadomości

SZCZĘSNY PRZED MECZEM Z WALIĄ 🧤😈🧤#laczynaspilka #szczęsny #polska #walia #euro2024 #shorts

cccv

Zasady ważniejsze od pieniędzy. Odrzucił lukratywny kontrakt. „Nawet za 500 mln”

sport. pl

5 FAKTÓW – Erling Haaland

cccv

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej