„Rosyjska FSB ogłosiła, że Wilkes Edward Pryor, drugi sekretarz wydziału politycznego Ambasady Wielkiej Brytanii w Moskwie, został pozbawiony akredytacji i wydalony z kraju. „, informuje: www.ukrinform.ua
FSB podejrzewała Pryora o „wywrotową pracę wywiadowczą, która zagraża bezpieczeństwu narodowemu”. Agencja zauważa również, że Pryor rzekomo „zastąpił jednego z sześciu oficerów brytyjskiego wywiadu wydalonych z Rosji w sierpniu tego roku”. Dyplomata nakazano opuścić kraj w ciągu dwóch tygodni.
Niemal w tym samym czasie przedstawicielka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Maria Zacharowa poinformowała, że ambasador Wielkiej Brytanii w Moskwie Nigel Casey został wezwany do departamentu polityki zagranicznej kraju agresora.
Decyzję ogłoszono w kontekście kolejnej fali napięcia w stosunkach Moskwy z Zachodem, związanej z publikacjami mówiącymi, że Ukraina uzyskała pozwolenie od swoich sojuszników, w szczególności Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, na uderzanie swoimi oddziałami w cele na terytorium Rosji rakiety dalekiego zasięgu.
Przeczytaj także: Rosja wysyła setek niemieckich urzędników – w Berlinie nazwał tę decyzję „bezpodstawną” Jak podał Ukrinform, we wrześniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii uznało oskarżenia rosyjskiej służby bezpieczeństwa FSB wobec sześciu pracowników Ambasady Wielkiej Brytanii w Moskwie za całkowicie bezpodstawne.